konie,
Home Hodowla koni Artykuły Początki „bosych koni”
29 | 03 | 2024
REKLAMA
Menu:
REKLAMA
Działy
REKLAMA1
REKLAMA
Polecamy:
REKLAMA

Początki „bosych koni” Drukuj Email
Wtorek, 19 Kwiecień 2011 01:21

Rok 1978 może być uznany za początek ruchu „bosych koni” we współczesnym świecie.  Pomimo, że przez tysiąclecia konie nie miały żadnej ochrony kopyt, to przez ostatnie wieki wiedza na temat utrzymania zdrowych i prawidłowo funkcjonujących bosych kopyt została wyparta przez coraz to powszechniejszą praktykę kucia. Naturalna opieka nad kopytami musiała zostać ponownie odkryta. Choć Bracy Clark już na początku  XIX wieku zauważył problemy wynikające z kucia i wykazał plusy użytkowania bosego konia, to  temat ten nie rozwijał się dalej przez prawie 170 lat.


W roku 1978 Hiltrud Strasser – świeżo upieczony weterynarz -  weszła  w posiadanie własnych koni i przejęła całkowicie opiekę nad nimi – łączyło się to z codzienną obsługą i obserwacją koni rasy trakeńskiej, hanowerskiej, heskiej oraz kucy. Ponieważ jej starej daty kowal odszedł na emeryturę a jego następca zbyt często nie pojawiał się na umówione spotkania,  została zmuszona również do samodzielnego rozczyszczania kopyt swoich koni. Szybko zauważyła różnicę pomiędzy  użytkowością swoich bosych i utrzymywanych w naturalnych warunkach koni a użytkowością i zdrowotnością swoich pacjentów - okutych i utrzymywanych w warunkach stajni boksowej. Zaczęła badać te różnice, zarówno w literaturze jak też w swojej codziennej praktyce. Na szczęście jej wykształcenie w zakresie biologii i ortopedii kopyt  uzyskane na uniwersytecie Humboldtów w Berlinie, gdzie zdawała egzaminy państwowe z zakresu ortopedii kopyt, dawało jej dobre podstawy. Uzbrojona w wiedzę z zakresu  anatomii, histologii i fizjologii kończyny konia i jego  kopyta zaczęła zauważać nieuchronne uszkodzenia powodowane przez podkowy.

Hiltrud Strasser - zagorzała amazonka 


Spostrzeżenia te były tak istotne, ze zasługiwały na publiczną uwagę. W 1979 roku rozpoczęła cykl seminariów dla właścicieli koni poświęcony szkodliwym efektom kucia i utrzymania koni w warunkach stajennych oraz sposobom przywrócenia zdrowia bosym kopytom i całemu organizmowi konia.  Seminaria te były pierwszymi tego typu wykładami dla szerokiej publiczności we współczesnych czasach. Odniosły one ogromny sukces i cieszyły się dużą popularnością. 
Po zdobyciu stosownego doświadczenia w tym temacie i osiągnięciu sukcesów w leczeniu „nieuleczalnych” kulawizn napisała pierwszą książkę - “Ohne Eisen” („Bez podków”). Książka ta została wydana w 1988 roku przez wydawnictwo Ahnert Verlag. Kolejno wydane książki to „Ein Pferdeleben lang gesund” („Koń zdrowy przez całe życie”) w 1989, „Gesunde Hufe ohne Beschlag” („Zdrowe kopyta bez kucia”) i „Huforthopaedie: Heilen ohne Beschlag” (Ortopedia kopyt – leczenie bez kucia”) w 1991 oraz „Die praktische Arbeit am unbeschlagenen Huf” (Praktyczne rozczyszczanie bosych kopyt”) wydane w 1994 roku.

Już od 1988 roku dr Strasser wydaje ksiązki promujące "bose konie". 


Ponieważ zainteresowanie bosymi kopytami wciąż rosło, seminaria stawały się coraz bardziej popularne i odbywały się również w innych krajach Europy (Szwajcaria i Austria). Właściciele koni często potrzebowali wsparcia podczas przestawiania swoich koni na chodzenie „na bosaka”, dlatego zrodził się pomysł systemu edukacji właścicieli koni tak, by oni sami mogli nauczyć się jak dbać o kopyta koni. W ten sposób powstał nowy zawód  - „Hufpfleger”  - oznaczający osobę, która wyłącznie rozczyszcza kopyta, ale nigdy ich nie kuje. Pierwszy taki profesjonalny kurs rozpoczął się w roku 1992. Przez kolejne lata część absolwentów tych kursów i innych osób zainteresowanych bosymi kopytami odeszło szukając własnych metod pracy z bosymi kopytami.

 

Studenci rozczyszczający kopyta w klinice w Tubingen


W latach 1997-98 kanadyjka, Sabine Kells, przyjeżdżała do Tubingen na szkolenia, gdyż u jej klaczy zdiagnozowano „nieuleczalny syndrom trzeszczkowy”.  W 1998 roku zaprosiła dr Strasser do siebie w celu zorganizowania pierwszego w Kanadzie publicznego seminarium dotyczącego opieki nad bosym kopytem i naturalnych warunków utrzymania koni. Było to również pierwsze seminarium prowadzone w języku angielskim i spotkało się z ogromnym zainteresowaniem nawet z tak odległych Kanadzie miejsc jak Wielka Brytania. Jednocześnie wydana została pierwsza w języku angielskim książka – „A Lifetime of Soundness” zawierająca skrót informacji z trzydniowego seminarium podstawowego i poprzednich książek wydanych w języku niemieckim. Cieszyła się ona ogromnym zainteresowaniem. Jak tylko zgromadzone przez dr Strasser wiedza stała się dostępna w języku angielskim zainteresowanie użytkowaniem bosych koni i metodą ogromnie wzrosło w angielskojęzycznych częściach świata. Regularnie zaczęły być organizowane seminaria w takich krajach jak Kanada, USA, Wielka Brytania, RPA, Nowa Zelandia i Australia.

Seminarium w Victorii w kwietniu 1999.  


W międzyczasie dr Strasser kontynuowała swoje badania i poszukiwania publikacji na temat behawioru koni, ich fizjologii i ich kopyt. Trafiła m.in. na książkę Jamie’go Jacksona dotyczącą jego obserwacji dzikich amerykańskich mustangów, która potwierdzała jej badania i odkrycia. Rozpoczęła się korespondencja z Jacksonem, która w finale doprowadziła do nawiązania przyjaźni i wizyty Jacksona w klinice w Tubingen. Wspaniała wymiana wiedzy i doświadczeń doprowadziła w efekcie do tego, że zaczął on sprzedawać książkę „Lifetime of soundness” poprzez swoją firmę w USA. Latem 2000 roku zorganizował także tournee dla dr Strasser z cyklem seminariów, które swoim zasięgiem objęło praktycznie całe Stany. Spotkania te zapoczątkowały ruch „bosych koni”, co w rezultacie doprowadziło do powstania wielu metod rozczyszczania bosych kopyt.

Jamie Jackson podczas wizyty w klinice w Tubingen w listopadzie 1999. 


Zainteresowanie w Ameryce Północnej wciąż rosło, organizowane były kolejne cykle seminariów. Wkrótce zorganizowany został pierwszy „profesjonalny” kurs (trwający wtedy rok) na SHP i pierwszy rocznik absolwentów ukończył go w 2001 roku.
Podczas tych seminariów i spotkań dr Strasser miała przyjemność spotykać cudownych ludzi – od „zwykłych” właścicieli koni po naukowców. Podczas seminarium w Pensylwanii w roku 2000 spotkała profesora Roberta Cook’a, który od tego momentu stał się, i wciąż pozostaje, adwokatem i nieocenionym promotorem bosych koni i metody Strasser. W 2001 roku podczas seminarium w Niagara Falls miała przyjemność spotkać prof. Roberta Bowkera.

Dr Hiltrud Strasser i dr Robert Cook podczas semionarium w Pensylwanii w 2000 roku. 


W 2002 roku Tufts Uniwersity w Massachusetts zorganizował dwudniową konferencję w celu popularyzacji tematu bosych kopyt, podczas której dr Strasser była jedynym wykładowcą. Dało to nowy impuls dla rozwoju tej wiedzy przez amerykańskich kowali takich jak Pete Ramey, Gene Ovnicek i innych.
Cały czas kontynuowane były badania zarówno koni udomowionych jak też koni dzikich, ich kopyt i zależności od rodzaju terenu na którym żyją. Badania objęły całą Europę, Amerykę Północną, Południową Afrykę, Australię, torfowiska w Anglii i pustynię w Syrii.

Dr Strasser z amerykańskimi kowalami podczas jednego z pierwszych seminariów w USA 


Sabine Kells przetłumaczyła na angielski i wydała kilka kolejnych książek autorstwa dr Strasser - Shoeing: A Necessary Evil? i Who’s Afraid of Founder. (w jezyku polskim ukazały się jako: „Kucie – zło konieczne?” i „Ochwat” – przyp.tłum.) Metoda Strasser obejmowała swym zasięgiem kolejne angielskojęzyczne kraje a wkrótce i seminaria i profesjonalne szkolenia zaczęły być organizowane również w innych językach. Do chwili obecnej  książki tej autorki zostały przetłumaczone i wydane w ponad 10 językach.

Dr Strasser dalej pracuje w swojej klinice w Tubingen koncentrując się na najcięższych przypadkach. 


Dzięki metodzie Strasser można wyleczyć ochwat, także w przypadku zzucia puszki kopytowej, gnicie strzałki, syndrom trzeszczkowy, raka rzekomego oraz inne „nieuleczalne” problemy z kopytami – warunkiem jest tu odpowiednie wykształcenie i profesjonalna wiedza oraz praktyczne doświadczenie. Metoda Strasser jest oparta bardziej na znajomości  anatomii i fizjologii oraz zastosowaniu fizyki i matematyki w odniesieniu do końskiego kopyta niż na konkretnym modelu „dzikiego kopyta”. Jest to niezmiernie ważne, gdyż już wielu praktyków zdaje sobie sprawę, że kopyta adaptują się do rodzaju terenu na jakim przebywa koń, co oznacza, że kopyta konia żyjącego na twardym, kamienistym podłożu będą  innego kształtu niż kopyta konia żyjącego na podmokłych nizinnych terenach. Te różnice muszą być uwzględnione podczas rozczyszczania. Metoda Strasser bierze pod uwagę różnice kształtów dyktowaną przez adaptację do rodzaju terenu, zatem profesjonaliści metody Strasser są w stanie utrzymać w zdrowiu lub wyleczyć kopyta koni wszystkich ras i we wszystkich rejonach świata.

Artykuł autorstwa Sabine Kells – ukazał się w letnim wydaniu amerykańskiego „The Horse Hoof” w ubiegłym roku.

Przyp. tłum. Dr Hiltrud Strasser od 6 lat przyjeżdża również do Polski. Co roku odbywają się w Polsce seminaria podstawowe z zakresu pielęgnacji bosych kopyt tą metodą – następne odbędzie się w Krakowie w dniach 13-15 maja. W 2007 roku została zaproszona do wygłoszenia wykładu na konferencji poświęconej schorzeniom kopyt u koni na Akademii Rolniczej w Poznaniu. W języku polskim zostały wydane 3 jej książki: „Ochwat”, „Kucie – zło konieczne?” oraz „Rumak piękny i zdrowy”. We wrześniu ubiegłego roku w Gdańsku odbyła się IV Światowa Konferencja Naturalnej Opieki nad Kopytami, współorganizowana przez dr Strasser.

 


 

 


Polityka cookies
0.288