MŚMK-C 2010

Świat - Sport

Z kolei dziś i jutro z Polski wyrusza ekipa na Mistrzostwa Świata Młodych Koni do Lion d'Angers. Polskę reprezentują konie sześcioletnie: Branco pod Łukaszem Kaźmierczakiem, Huzar pod Pawłem Warszawskim i Menada pod Jackiem Kowerskim oraz siedmiolatek Gondolier pod Jerzym Krukowskim. Strona organizatora www.mondialdulion.com

Komentarze (38) Komenatrze zostały zamknięte

Szykuje sie imprezka na światowym poziomie. Przynajmiej konie nie muszą obawiać się bariery językowej. Koń wszędzie zrozumie konia. Wikt i opierunek zapewniony.

szkoda że tak mało mamy w Polsce 7 latków bo z roku na rok coraz więcej koni z Polski jedzie na tą imprezę zycze wszystkim powodzenia

Za rok 7-mio latków będzie w brud.

Dobrze za rok ale o ile mnie pamięc nie myli to z gondolierem w czempionatach startowała Czarodziejka i jeszcze wygrała mogłaby reprezentowac Polskę w Lyon. jak myślicie?

Kto decyduje jakie konie pojadą na MŚ ? Jadą po dwa wg rocznika,osiągnięć czy decydują znajomości? Czarodziejka z Tomkiem mogłaby startować, ale bez sponsora nie ma szans.

Dla wiadomości Tomek już nie jeździ na Czarodziejce tylko Dawid Pasek

Trener często zmienia decyzje na jakim koniu ma jechać zawodnik. Tomek dziś nie jeździ co nie znaczy, że jutro nie pojedzie. Dawid też już nie jeździ na Norinie,ale decyzją trenera w każdej chwili może do niej wrócić. Tomek i Dawid to dobrzy, z coraz większym doświadczeniem zawodnicy. Jeśli Czarodziejka nie zostanie sprzedana to w następnym sezonie zajmie lepszy wynik niż konie, które obecnie pojechały na MŚ.

No sorry, ale nie ma MSMK koni 8-letnich ;] A Czarodziejka to rocznik 2003.

Oczywiście, że nie ma. Nie ma co za bardzo podniecać się MŚ (dla koni to tylko kolejne zawody). Ważne są bo pokaże się polska ekipa i konie polskiej hodowli. Najważniejsze to wyszkolić mocną ekipę na lata. Chyba lepiej co roku dobrze wypaść na zawodach niż pojawić się na MŚ i zniknąć (np. koń został sprzedany za okazyjną cenę).

Jasne, ale wyobraz sobie, ze niektorzy zyja z tego, ze pokaza konie na zawodach i sprzedaja je za dobra kase.
Dla koni kazde zawody sa tylko nastepnymi. Jak dla mnie argument wziety z d...
Mysle, ze jest co sie podniecac MSMK, bo mozna porownac konie polskiej hodowli w bdb stawce koni hodowli zagranicznej.
To, czy kon dobrze wypadnie na MSMK, IO czy ME i zniknie pozniej, bo zostanie sprzedany, w ogole nie powinno Cie interesowac. Nie twoje podworko, nie twoje zabawki.

Wyobraź sobie, że koń nie musi nawet startować w zawodach, żeby dostać za niego dobrą kasę. Zawodowiec nie sprzeda konia z którym w przyszłości ma szansę osiągnąć sukces (przykład Michaela Junga).Każdy koń jadąc na zawody tak naprawdę chce jak najszybciej wrócić do domu. Mnie właśnie interesują wyniki jakie osiąga przez lata uzdolniony koń.Bo nie sztuką jest sprzedać konia na początku jego kariery,ale sztuką jest dojść na sam szczyt razem z nim. Poczekaj na wyniki z MŚ i dopiero wtedy zrozumiesz czy warto było sie podniecać.

Hmmm ... po MŚ La Biosthetique-Sam FBW został sprzedany za ogromne pieniądze . Więc Twoja teoria została obalona ... Szkoda ...

Wyobraz sobie, o ile potrafisz, ze malo ktory zawodnik jest wlascicielem konia, na ktorym jezdzi. Takze decyzja, sprzedac czy nie, nie nalezy czasem do jezdzca.
Na wyniki konia sklada sie baaaardzo wiele czynnikow, gdybys sam jezdzil i startowal napewno bys o tym wiedzial.

Nie trzeba jeździć i startować, żeby wiedzieć o tym jak mało zawodników ma własne konie. Czytaj uważnie tabele wyników, gdzie podane są dane hodowcy i właściciela.Często zdarza się, że zawodnik traci konia, gdy z nim osiągnie sukces z różnych powodów. Michael Jung musiał dostać spore pieniądze skoro sprzedał wyjątkowego La Biosthetique, ale ma też inne konie więc go na to stać.

No najlepiej to nie jest, chyba nawet lekki kanał po crosie 6-latków.

Pisałem poczekajmy na wyniki i dopiero zrozumiesz, czy warto było się podniecać. Dla niektórych kanał był już po pierwszym dniu. Dla mnie to żadna niespodzianka. Czasem lepiej zostać w domu niż być na szarym końcu zwłaszcza na tak prestiżowych zawodach jak MŚ.

Jak sądzicie czemu takie wyniki co jest największym powodem takiego obrotu sprawy? Czemu twierdzicie że wyniki były do przewidzenia? A zawodnicy skoro się tam wybrali to chyba czuli się na siłach, więc co się stało?

Zawodnicy z lepszymi wynikami zostali w kraju(zobacz wyniki z MPMK z Białego Boru).Jeśli mamy pokazać dobre WKKW to niech jadą najlepsi.
Na wynik składa się oprócz rzetelnej pracy z koniem także wiedza o wkkw (uczmy sie u najlepszych) i kasa.
Nie zapominajmy o koniu, nawiązanej więzi z nim,zaufania jego, które wymaga czasu. Ile koni nie lubi swoich jeźdźców.Konia nie oszukasz a czas poświęcony z nim nigdy nie jest na darmo. Zawodników gubi też przerost ambicji i pycha. Na wynik ma wpływ terminarz innych imprez. Imprezy na najwyższym poziomie to okazja do podglądania i wymiany doświadczeń z konkurencją. Obserwacji jak wkkw "robi" się na świecie.
Może zawodnik czuć się wg niego na siłach, ale koń to też zawodnik i to on ratuje człowieka, albo jego pogrąża i jest to jego słodka tajemnica z jakiego powodu.

Jedne zawody MPMK wiosny nie czynia ... a dobrze wiemy , że konie ktore wygrywaja championaty pozniej nie pokazuja jakis super wyników . A poza tym pojechali Ci którzy mieli dobre wyniki w ciągu roku a nie tylko na MPMK .

Tylko, że konie, które pojechały na MSMK brały udział w MPMK i miały okazję zmierzyć się z innymi i jak się okazało, były nawet w kraju lepsze konie od nich. No chyba że i Menada i Huzar miały "złe dni" akurat na czas MPMK, a właściciele wyszli z założenia, że na MSMK forma im "wróci" (o ile kiedykolwiek ją miały). Powiem jedno: WSTYD!!! Polska zhańbiona, dwóch na trzech w 6-latkach nie kończy, zapewne "przez przypadek" krosu (nie wspominając o ich wynikach z czworoboku, bo nie ma o czym wspominać), trzeci jakoś kończy kros, a na parkurze kompromitacja. No i wspomnę jeszcze o naszym 7-latku, czworobok porażka, za to na wynik z parkuru brak słów. "Podziwiam" każdego, kto śmie twierdzić, że na MSMK pojechały odpowiednie do rangi tej imprezy konie. Wstyd i hańba, ot co!!!

To może wypowiedz sie jakie konie powinny jechac ?

Na MSMK powinny pojechać konie wg wyników Rabacja (Joanna Żuk), Sex (Kamil Rajnert), Nawis (Mossakowski). Zabrakło sponsora a może kontaktów.

Może leppiej inaczej na to spojrzeć. Może jeźdźcy którzy się tam wybrali poprostu się tam czegoś nauczyli, spokornieli? Może to coś zmieni? Powinno bo tych wyników nie da się tłumaczyć błędami koni czy kiepską formą bo niestety są zbyt powtarzalne. Mam nadzieję że się nie mylę bo inaczej dalej będziemy stać w miejscu a jeździectwo światowe będzie nas tym samym corac bardziej zostawiało w tyle...

Ja się dokładnie nie orientuję w tej dyscyplinie więc proszę wypowiedzcie się konkretnie o poszczególnych parach, co myślicie o ludziach i koniach? Czy są to osoby i zwierzęta które będą progresować?

NIGDY NIE PRZYPUSZCZAŁEM ŻE WKKW SZYBCIEJ POLEGNIE NIŻ SKOKI

Gondolier i Krukowski obydwoje to średniacy nie mający szansy na dobry wynik ,właścicieli konia widocznie stać na opłacenie kosztów wyjazdu konia i zawodnika i bez znaczenia jest ich wynik ,nikt rozsądny nie pojechałby na mistrzostwa wiedząc iż para ta robi tyle zrzutek

ale poracha!

Na stronie PZHK w zakładce mpmk wkkw są zamieszczone "Zasady kwalifikacji koni polskiej hodowli do Mistrzostw Świata Młodych Koni 2010" i pojechały konie, które te kwalifikacje zdobyły poza Branco, gdzie nie został dotrzymany pkt. 3 kwalifikacji. Jednak chyba nikt z ministerstwa sportu nie zamierza się tłumaczyć. Wysyłanie koni według miejsc z mpmk nie jest w zgodzie z tymi kwalifikacjami. Natomiast wyniki niech ocenią właściciele, szkoda tylko przyniesionego wstydu.

Była impreza, był wielki świat,znowu nie wyszło i nie ma winnych.
Tutaj nie chodzi o rozwój. O co chodzi ?Sponsor płaci, właściciel wyraża zgodę,pensja na koniec miesiąca,koń w ruchu. Zawodnik jest ok tylko ten humorzasty czterokopytny jakiś dziwny, leniwy.

Ale co was to obchodzi?? To nie jest start za panstwowe (czyli nasze) pieniadze. A co robi wlasciciel/sponsor konia/zawodnik to juz jest jego PRYWATNA sprawa i mozecie sobie szczekac ile chcecie.
Lara, winnych bedziesz szukac, jak wyslesz swojego konia za swoje pieniadze i nie wyjdzie. Czyli pewnie nigdy.

swieta racja.Skad w tym ludzie tyle zapalu.Dajcie ludziom startowac mimo porazek,to moze kiedys bedzie lepiej pod warunkiem .ze bedziemy zamozni.Widzieli w wynikach jakichs Bulgarow Czechow itp.Nie ,to czego chcecie.Cale szczescie,ze jeszcze ktos chce sie zabijac za swoje.Wszystkim powyzej zycze kiedykolwiek obecnosci na listach startowych w podobnym towarzystwie.

Popieram dwie wypowiedzi powyżej! Dobrze że pojechali że próbowali i jeśli wyciągną wnioski by było lepiej w przyszłości znaczy że było warto! Takimi głupimi wypowiedziami jak co poniektóre można ludziom którzy chociaż próbują obciąć skrzydełka! Szkoda by było!

Tym wszystkim polecam zapoznanie sie z wynikami z podrozy mlodziezy na CIC Cameri ITA .Pytanie do PZJ .Nie bylo czegos blizej i taniej.

Witam, z pewnością należy naszej ekipie podziękować za podjęcie wyzwania zaznaczając, iż nie wszyscy wykazywali taką ochotę pomimo "zagranych" koni. Wyniki oczywiście wskazują na potrzebę wykonania sportowej analizy ale zostawmy to komisji WKKW . Fanatycznych krytyków przestrzegam ; Wasze hiobowe wieści nikomu i niczemu nie służą .
pozdrawiam.
Tomasz Czajka

Gdzie można zobaczyć wyniki z Cameri?

Ile można ekipie dziękować za podjęcie wyzwania a nie za jego zrealizowanie? Tam nie pojechały osoby z łapanki tylko ludzie utytułowani i doświadczeni. Konie młode, ale tam wszyscy przyjechali na koniach młodych więc szanse były równe.
A prócz ochoty i zagranych koni trzeba jeszcze mieć możliwości wyjazdu czyli sponsora więc to wypomnienie jest jak najbardziej nie na miejscu.

Obserwujmy karierę młodych koni i ich zawodników. Niech na MŚ za rok pojedzie ta sama ekipa. Eliminacja na crosie zdarza się najlepszym.
Na świecie ludzie trenują na koniach w tym samym wieku, ale różnica w wynikach jest zbyt duża. Sponsor w końcu też może przestać płacić jak nie będzie postępu.

Jedynym zawodnikiem z Polski, który ukończył zawody CIC**Cameri był Jurek Lipkowski na Rokoszu zajmujac 34m na 70 startujacych. Pozostali: Spolowicz 2*, Pawlak 2 i 3* oraz Jodko 1* nie ukończyli zawodów.

yvComment v.1.19.3