Halowy Puchar Polski Północnej w Ujeżdżeniu - II Eliminacje Drukuj
Sobota, 02 Styczeń 2010 11:32
Halowy Puchar Polski Północnej w Ujeżdżeniu - II Eliminacje, odbędą się w dniach 16-17 stycznia na terenie JKS „U Robsonów”. Termin zgłoszeń: 16.01.2010 godz. 9.00.

 

PROPOZYCJE


Halowy Puchar Polski Północnej w Ujeżdżeniu

II Eliminacje



DĄBRÓWKA MAŁA 16-17.01.2010


Organizator: JKS „U Robsonów”

  1. Termin zawodów: 16-17 stycznia 2010 r.

  2. Miejsce: hipodrom na terenie JKS „U Robsonów”

  3. Warunki techniczne: Kryta ujeżdżalnia 76m. x 58m. – piasek

Kryta rozprężalnia 48mx25m - piasek

4. Komisja Sędziowska: Sędzia główny – Antoni Pacyński

Członkowie Jury - Andrzej Adamiak

 

5. Sekretariat: Dominika Adamiak

  1. Uczestnicy: wszyscy chętni

  2. Termin zgłoszeń: 16.01.2010 godz. 9.00


Zgłoszenia prosimy przesyłać na adres: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. , telefonicznie 509 972042 lub osobiście.


  1. Boksy będą przygotowane od piątku 15.01.2010r. od godz. 15. Organizator zapewnia ściółkę (słoma) w boksach. Ilość boksów ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń. Rezerwacja u Pani Kasi 600670251

  2. Program zawodów:


Sobota 16.01.2010 r. rozpoczęcie konkursów około godz. 1000



Konkurs Nr 1 L3

Konkurs Nr 2 P7

Konkurs Nr 3 P2

Konkurs Nr 4 N 7










Niedziela 17.01.2010 rozpoczęcie konkursów o godz. 1000

Konkurs Nr 5 Mała Runda L3

Konkurs Nr 6 Mała Runda P7

Konkurs Nr 7 Duża Runda P2

Konkurs Nr 8 Duża Runda N7

.

  1. Obowiązują przepisy PZJ.

  2. Zakładamy możliwość rozegrania programu C3 dla chętnych.

  3. Opłaty od jednego konia: wpisowe 70 zł; opłata za boks stajnia 150 zł, rozstawiane 100 zł

Opłaty na miejscu u Pani Dominiki lub Kasi

  1. NAGRODY:

- flot’s dla 25% najlepszych par w konkursie

- puchary dla trzech najlepszych par w konkursie

  1. Organizator zastrzega sobie prawo dokonania zmian w programie zawodów.

  2. Za ewentualne kradzieże, wypadki, szkody i zdarzenia losowe powstałe w czasie trwania zawodów lub podczas transportu organizator nie ponosi odpowiedzialności.

  3. Dojazd i transport koni na własny koszt.

16. Zakwaterowanie na terenie JKS U ROBSONÓW: Kontakt 509 971 987. Decyduje kolejność zgłoszeń.



Kolejne zawody:


1. III Eliminacje13-14 lutego 2010

2. IV Eliminacje13-14 marca 2010

Finał HPPP 17-18 kwietnia 2010



 

 

 
Komentarze (23) Komenatrze zostały zamknięte
Zawody
1 Wtorek, 05 Styczeń 2010 08:25
terefere
To sa zawody towarzyskie?? Pan Pacyński ma licencję sędziowską w ujeżdżeniu??
towarzyskie
2 Środa, 06 Styczeń 2010 12:58
feretere
to zależy jak leży i kto pyta. Nie napisali ani że towarzyskie ani że regionalne, bo zawsze mogą wszystko odkrecic.
licencja
3 Czwartek, 07 Styczeń 2010 17:22
Kkasia
Pan Pacyński ma wszelkie licencje..
Sprawdziłam i ma
4 Czwartek, 07 Styczeń 2010 21:28
Ale jaja
Ale 3, a to znaczy, że nie może sędziować nawet zawodów regionalnych, może byc najwyżej komisarzem na rozprężalni...
Też mam coś ciekawego :)
5 Czwartek, 07 Styczeń 2010 21:40
terefere
Artykuł 37. UJEŻDŻENIE - UPRAWNIENIA SĘDZIOWSKIE
1. Sędzia klasy 3 może na zawodach pełnić poniższe funkcje:
1.1. sekretarza sędziego i asystenta sędziego przy literze C;
1.2. sędziego w biurze zawodów;
1.3. asystenta komisarza.

Ponawiam tym samym pytanie: czy te zawody sa towarzyskie?? Szumnie nazwany członkiem jury p. Adamiak nie ma żadnej licencji.
zzz
6 Piątek, 08 Styczeń 2010 09:38
do Kkasia
Pan Pacyński ma wszelkie licencje? Ogiera też? Na www.pzj.pl możesz sobie sprawdzić zakładce "sędziowie" kto ma jaką licencje. Pan Pacyński sędziować zawodów ujeżdżeniowych nie może zgodnie z przepisami PZJ, więc te zawody są towarzyskie. To z kolei powoduje, że powinno to być wyraźnie zaznaczone w propozycjach!
zzz po raz 2
7 Sobota, 09 Styczeń 2010 11:09
zzz po raz 2
Zgodnie z danymi PZJ, Pan Pacyński ma 3 klasę sędziowską w ujeżdżeniu, ale nie ma licencji sędziowskiej w tej konkurencji. Oznacza to, że nawet sekretarzować nie powinien, nie mówiąc o sędziowaniu.
Szacunek dla Masters
8 Poniedziałek, 11 Styczeń 2010 10:37
anarchista
Szacunek for Masters !!! Dla mnie posiadanie licencji sędziowskiej PZJ (pieczątki postawionej)znaczy tyle co Bialy Ordel Lenina tylko wyciąganie kasy od sedziów i ogłupianie wszystkich.Taka osoba jak Pan Marcin Pacyński nie powinna tracić czasu na takie bzdury to przy Panu Marcinie Pacyński powinno stać 3 asystenow.Pozdrawiam i zacznicie myśleć w tym poradzieckim kraju
Coś się pomyliło
9 Poniedziałek, 11 Styczeń 2010 15:52
o mamo
Chyba pomylił ci się pan Antoni z panem Marcinem. Obaj są bardzo sympatyczni, ale muszę cię zmartwić, że klasy sędziowskie i licencje to nie tylko w poradzieckich krajach istnieją.
szacunek
10 Poniedziałek, 11 Styczeń 2010 21:30
anar...
Pomylono imie ale Pan Antoni to fachowiec i nie chodzi o to czy one sa tylko o to kto komu i w jakiej formie.
fachowiec może i tak
11 Poniedziałek, 11 Styczeń 2010 22:31
i co z tego
ale z ujeżdżeniem dzisiejszym mało ma wspólnego, sędziuje skoki i jest chyba w jakiś komisjach na imprezach hodowlanych czasem, a w ujeżdżeniu nie chce się rozwijać jak widać, pewnie mu to do szcześcia nie potrzebne, ale niech organizatorzy napiszą, że to zawody towarzyskie i nie będzie problemu, a nie wypisują jakieś bzdety o jakimś Adamiaku w jury, o którym w ujeżdżeniu nikt nigdy nie słyszał.
do terefere
12 Wtorek, 12 Styczeń 2010 18:36
wiciiiiaa
chyba na ostatnich zawodach bardzo słabo Ci poszło??????? , sędziego żeby obsmarować to poprostu polska szara rzeczywistość ;-) ( "chyba rozumię ") , no ale żeby Adamiaka tak se targać za nazwisko :-))))) może i jakiś ale Adamiak ! :-)
ostatni rok był dla mnie bardzo udany
13 Wtorek, 12 Styczeń 2010 21:22
terefere
w Dąbrówce nigdy nie startowałam i pewnie nie wystartuję mimo, że miałam nawet chęć przyjechać na te zawody, ale w dalszym ciągu nie wiem czy to towarzyskie czy regionalne, chociaż właściwie sama sobie odpowiedziałam na to pytanie. Pana Adamiaka nie targam za nazwisko, tylko za szanowne Jury :) Nie bardzo wiem, kto to i co to znaczy ten członek jury, czy będzie sędziował, czy może podpowiadał p. Pacyńskiemu, czy co.
wiem kto to jest terefere :-)))
14 Środa, 13 Styczeń 2010 08:35
szurumburum
i zapewniam Cię, wiciiiiaa, że trafiłaś jak kulą w płot. jednak rozumiem Cię, bo to specjalność ludzi małych: zamiast ogarnąć całość i samemu wyciągnąć wnioski nt. kto ma racje, najprościej jest wmawiać komuś (o kim się nie ma pojęcia), że to w nim tkwi błąd.

a skoro w dąbrówce jest TAAAKI poziom to gdzie Ci zawodnicy, jak były np Mistrzostwa Pomorza w Sopocie? Schowali się do jamki? W sumie jasne: lepiej robić w Dąbrówce po 60 i mieć swój świat, niż dać się zweryfikować na normalnych zawodach i zrobić 50% w Sopocie, lub 35% w Warszawie.

życzę dalszego samozadowolenia, LOL
;-)
15 Środa, 13 Styczeń 2010 09:40
wiciiiiaa
po co robić pingwiniadę skoro i tak się pingwinom nie podoba ????????????????????????????????
"normalne zawody" bo jest ich naprawdę wiele w sumie w sopocie na zagrywkach do MPMK są zawsze "tłumy" :-))
Dąbrówka 60 , sopot 50% , warszawa 35% pozostawię to bez komentarza :-))))))))
cóż...
16 Środa, 13 Styczeń 2010 10:11
szurumburum
Nie wiem co mają eMPMK do zawodów ujeżdżeniowych, skoro jedno jest imprezą hodowlaną, a drugie sportową - zapewne masz na to jakieś wytłumaczenie. Co do % to nie ma co komentować, bo taka prawda - chcesz, sprawdź osobiście. Sędzina, która jakiś czas temu sędziowała towarzyskie ujeżdżenie w tzw "okolicach Olsztyna" właśnie tak określiła poziom w tej części kraju. Noty jakie stawiała oczywiście były odpowiednio wyższe - w końcu zawody towarzyskie to tylko zabawa... acha... tylko ona ma lic. I, a nie tylko III klasę, więc się zapewne nie zna, za to jest "z układu" ;-)
co do "się pingwinom nie podoba"
17 Środa, 13 Styczeń 2010 10:26
szurumburum
Żeby nazywać się ujeżdżeniowcem należałoby jeździć conajmniej ogolnopolskie C, choć de facto pewnie conajmniej Małą Rundę na CDI. Nie zmienia to faktu, ze warto organizowac zawody podwórkowe (primo voto towarzyskie), żeby ewentualnych przyszłych ujeżdzeniowców pozyskać, ale należy odpowiednie dać rzeczy słowo - napisać, że są to zawody towarzyskie w propozycjach - nikt sie nie bedzie czepiał. Można też pójść o krok dalej i zaprosić ludzi związanych na bieżąco z konkurencją, których sędziowanie da wymierną korzyść w postaci sugestii, co do dalszego treningu. Gdzieś z tych okolic jest bodajże Pani, która od czasu do czasu startuje na koniu Nifty Rogala - może warto ją zapytać o rady, lub sugestie kogo zaprosić, skoro ma ona kontakt ze środowiskiem - sama pewnie się z kimś konsultuje.

Niestety w Dąbrówce aż zionie amatorszczyzną: "duża runda" w klasie (bodajże) P to kwiatek właśnie ze strony www.ekwador-... Pucharu Polski Północnej bez ani jednego sędziego z uprawnieniami (nawet utraconymi) to kolejny... podawanie w propozycjach "Pani Kasia" to kolejny kamyczek do ogródka... rozumiem, gdyby propozycje te wisiały na stronie stajni - wtedy wszyscy wiedzą kim jest "Pani Kasia" i jest OK. Niestety pojawiły się na ogólnopolskim portalu i w ten sposób stało się to lekką kiszką...

Chcecie się bawić w "ujeżdżenie" to się bawcie, ale nie mieszajcie ludziom w głowach. Później ktoś pojedzie w Polskę i powie np. Kaśce Milczarek (zdobywczyni Halowego Pucharu Polski w 2009 roku), że on też zdobył Puchar Polski. Co prawda Północnej, ale przecież to niewielka różnica.

Problem w tym, że ta różnica jest przeogromna. Ktoś z Was w ogóle stał kiedyś koło Kasi? Wątpię. Poziomem sportowym tym bardziej Wam daleko, więc po co taka bufoniada z nazwą zwykłych podwórkowych zawodów?
Miłośnicy ujeżdżenia przez duże U
18 Czwartek, 14 Styczeń 2010 21:15
Organizator
Jak zwykle wszystkich opuszcza odwaga żeby podać swoje imię pisząc rzeczy które niektórych mogą urażać. Gówniarstwo. A szkoda bo uwagi macie trafne. Zapewne weźmiemy je pod uwagę organizując następne Halowe Mistrzostwa Polski Północnej w Ujeżdżeniu.
Wnioskuję po waszych uwagach, że wszyscy macie ogromne doświadczenie w organizowaniu tego typu imprez.
Serdecznie zapraszamy do komitetu organizacyjnego .A poważnie to ten się nie myli kto nic nie robi. My z pewnością popełnimy jeszcze niejeden błąd , bo na razie kretyńskie uwagi anonimowych frajerów nas nie zniechęcają.Oczywiście wiele z nich weźmiemy na poważnie pod uwagę.
Pozwólcie ,że odniosę się tylko do jakości sędziowania i uwag co do tego czy zawody mogą być traktowane jako oficjalne czy za stodołą.
Cel który przyświeca nam w każdym działaniu to popularyzacja jeździectwa wśród pasjonatów, często są to małe dzieci i często są z tego dumne że występują na zawodach które nazywane są przez nas szumnie Mistrzostwami Polski Północnej chociaż zgodnie "przepisami PZJ" nimi nie są. Nie chodzi nam na tym etapie o to żebyśmy się spierali czy 60% w Dąbrówce jest lepsze czy gorsze niż 50 % w Sopocie. Chodzi nam przede wszystkim o to by ktokolwiek chciał startować w ujeżdżeniu, bo jak ktoś wcześniej zauważył to tłumów na tej dyscyplinie nie ma i zapewne długo nie będzie jeżeli jak w większości dziedzin życia w tym kraju będziemy stosować skuteczną antykoncepcję wprowadzając przepisy których nie sposób przesrzegać mając 15 koni na liście startowej.
Bo jak sobie wyobrażacie opłacenie diet dla trzech sędziów, obsługi,i innych kosztów kiedy na zawody CDI przyjeżdża 25 albo może trzydzieści koni. U nas na ostatnich zawodach było pewnie z 15.
Wszyscy sceptycy:Dajcie nam trochę czasu a doprowadzimy do tego , że na zawodach będzie kilkadziesiąt koni (w listopadzie na zawodach skokowych w ciemnej części Polski, Dąbrówce było
200 koni)a wtedy weźmiemy się za to żeby było więcej sędziów oraz postaramy się wyeliminować inne błedy o których piszecie lecz najpierw musimy pozyskać i nauczyć amatorów żeby chcieli brać udział w zawodach.Według nas obostrzenia i utrudnienia temu nie służą i na pewno nie damy rady równać do najlepszych kiedy nie będzie z kim.

Pozdrawiam Robson
jak sobie wyobrażam?
19 Czwartek, 14 Styczeń 2010 22:39
szurumburum
wystarczyło zawrzeć w nazwie zawodów słowo "towarzyskie" tylko tyle i aż tyle
Ich meine dass...
20 Czwartek, 14 Styczeń 2010 22:50
Isabell W.
...man kann alle namem schreiben. ;-)
hahaha...
21 Piątek, 15 Styczeń 2010 23:36
Nuta dekadencji
Śmiech na sali...

Niesttety w okolicach woj. wm ujeżdżenie leży i kwiczy i dobrym sposobem jest robienie zawodów towarzyskich, bo wiele osób startujących w nich nie jest zarejestrowanych w pzj, dlatego ludzie jeżdżą do Dąbrówki, bo chcą poćwiczyć, nie każdy musi byc mistrzem świata ;))

żałosna jest ta rozmowa, na poziomie przedszkola.
...
22 Piątek, 15 Styczeń 2010 23:39
Olsztynianka
święte słowa podsumował Robson,

100% racji, najpierw trzeba ruszyć ujeżdżenie u nas w regionie,a nie interesować się obcymi, jak ludziom zacznie iść na towarzyskich to zachęcą się do dalszych startów, pozniej takze w regionalnych ;)
bufon
23 Środa, 20 Styczeń 2010 16:20
marika1
Ale nazywanie komentujących gówniarstwem,dobitnie świadczy o poziomie organizatora....
yvComment v.1.19.3
0.254