"Wstęp do sportu jeździeckiego" Drukuj
Jeździectwo - Kursy i szkolenia
Wtorek, 07 Grudzień 2010 10:15

W dniach 14-16 stycznia w Grzybowie k/Kołobrzegu odbędzie się szkolenie dla instruktorów rekreacji (i nie tylko) zatytułowane "Wstęp do sportu jeździeckiego".

SZKOLENIE DLA INSTRUKTORÓW REKREACJI I NIE TYLKO
ZATYTUŁOWANE "WSTĘP DO SPORTU JEŻDZIECKIEGO"

PROWADZĄCY: Katarzyna Milczarek teoria treningu ujeżdżeniowego
Jacek Bobik teoria treningu skokowego

TERMIN: 14 - 16.01.2011r

MIEJSCE: Grzybowo koło Kołobrzegu woj. zachodniopomorskie

W programie: wykłady z teorii treningu ujeżdżeniowego i skokowego
jeźdźca i konia oraz dyskusja do wyczerpania tematów.
Zajęcia praktyczne - korekta dosiadu, analiza treningu na video,
pokazy filmów instruktażowych z obszernym komentarzem wykładowców.

Zakwaterowanie i wyżywienie w Gospodarstwie
Agroturystycznym "Pod Kasztanami" w cenie szkolenia.

Koszt uczestnictwa po dofinansowaniu przez Zachodniopomorski
Związek Jeździecki: 300 pln.

Termin zgłoszeń: do 10.01.2011
Decyduje kolejność zgłoszeń.

Informacje w sprawach szkolenia: Joanna Semeniuk 691 796 726
Informacja w sprawie zakwaterowania: Halina Gałązka 601 619 922

 
Komentarze (144) Komenatrze zostały zamknięte
hmm
1 Wtorek, 07 Grudzień 2010 20:02
Ptyś
ile godzin zajęć praktycznych jest przewidzianych??
czy można przyjechać z koniem, czy będą dostępne konie na miejscu??
Informacje dodatkowe
2 Środa, 08 Grudzień 2010 09:22
Szkolenie
Po wszelkie informacje dodatkowe dotyczące szkolenia prosimy dzwonić na podany numer telefonu.
hurrraaa!
3 Środa, 08 Grudzień 2010 10:52
Ilze
Nooo...nareszcie tamtejsza "instruktorka" będzie miała okazję się czegoś nauczyć ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
he??
4 Środa, 08 Grudzień 2010 17:15
always
a aż tam tak źle z instruktorami??? to po co trzymają ??
Poziom jeździectwa - pojęcie względne
5 Środa, 08 Grudzień 2010 20:23
Komentator
Ajtam, ajtam każdy uczy jak umie, a jak nie umie to kituje dzieci i ich rodziców, że umie...-:).
No ale cóż, pojęcie instruktora jeździectwa jest tak szerokie, że wiele osób za takich się uważa.
Ważna jest jednak samoocena i trochę samokrytyki.
Jeżeli instruktorzy w Grzybowie muszą się doskonalić to dobrze, że sami tego chcą.
A może zrozumieli pewne sugestie ? hi,hi, hi... -:)
Wiem, że opinia w środowisku nie jest najlepsza o szkole jazdy grzybowskiej(no cóż słyszy się to tu to tam), ale może takie szkolenie jest jakąś iskierką nadziei, że coś się zmieni.
Co prawda pierwsza jaskółka wiosny nie czyni ale wiara czyni cuda, więc trzymam kciuki za Panią Instruktor.
Więcej szczegółów
6 Środa, 08 Grudzień 2010 20:30
Komentator
Jeszcze mała prośba do organizatorów. Byłoby miło gdyby, dodać więcej szczegółów na temat tegoż szkolenia. Lakoniczna odpowiedź, cytuję "proszę dzwonić pod podany nr telefonu" jest dość obcesowa, bo pytanie dotyczące ilości godzin praktycznych i możliwość szkolenia z własnym koniem jest dość oczywiste i jak sądzę szersze grono mogłoby wyrazić zainteresowanie takim szkoleniem, gdyby informacji na stronie volty były bardziej klarowne i szczegółowe.
Łączę pozdrowienia
takie tam...
7 Środa, 08 Grudzień 2010 22:31
amber_one
hmmm...widać że szkolenie potrzebne nie tylko w zakresie jazdy konnej, ale także w stosunkach międzyludzkich. Jedni to mają, inni nie...w tym przypadku akurat umiejętności brak ;)
do always: pewnie trzymają, bo nie wiedzą,że to kicha jest ;)
o jaaa
8 Środa, 08 Grudzień 2010 22:45
always
ja myślałam, że to dobry ośrodek i chciałam sie wybrać na jazdy. to mnie z deka zatkało , że jest tam słaby instruktor. a jakie stajnie polecacie w promieniu 30km od kołobrzegu??
koń
9 Czwartek, 09 Grudzień 2010 12:48
zainteresowana
bardzo szkoda,że nie można pojechać ze swoim koniem
korekta dosiadu na rekreacyjnym trupku to raczej się chyba nie uda
siodła swojego tez pewnie nie da się zabrać, bo ma być "przesiadanie" się
skoro kurs ma być "wstępem do sportu" to wypadałoby poważniej potraktować kursantów
tym bardziej,że wykładowcy w pierwszej półki!
Szkolenie
10 Czwartek, 09 Grudzień 2010 12:53
Komentator
Tak, tak dla wykładowców chapeau bas !!! Dla organizatorów....falsart !!!!
łeee
11 Czwartek, 09 Grudzień 2010 15:39
minimini
słaba organizacja, teorie to można w książkach uzupełnić, na takich szkoleniach powinna być praktyka, słabiutko słabiutko to zorganizowane zwłaszcza ze tacy fajni maja byc wykładowcy, to każdy chciałby aby z takim wykładowca praktycznie popracować a nie teoretycznie
trupki...
12 Czwartek, 09 Grudzień 2010 19:17
amber_one
dlaczego nie jestem zdziwiony...potwierdza się dokładnie to co się o tym miejscu słyszy. może trzeba założyć, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma i będzie ok ;))))...rekreacyjne trupki są super ! ;) pewnie przygotowane przez samą instruktorkę, nie lękajcie się więc :)
opinia
13 Czwartek, 09 Grudzień 2010 21:45
kolega
najblizsza stajnia Mrzeżyno jakies 10 km od grzybowa nie ma zadnego kursu ale za to klimat zaje*isty polecm znam grzybowo i mrzeżyno i nie ma porównania naprawde
zdanie
14 Czwartek, 09 Grudzień 2010 21:52
sympatyk
ja też bywałem dośc czesto w grzybowie i nigdy nie byłem zadowolony atmosfera prawde mówiąc do bani wszyscy wszystko olewaja w sumie i byłem w mrzeżynie jak mój przedmówca i tez moge smiało zauwazyc ze o wiele lepiej jest w mrzeżynie ciekawsze tereny, lepsza atmosfera no i przede wszystkim konie sa naprawde fajne poważnie mówie choc wielka szkoda ze nie organizuja zadnych szkolen bo naprawde bylo by fajnie tak mi sie wydaje ale moze kiedys bo z tego co wiem to stajnia sie rozwija dopiero, także polecam naprawde
stajnia
15 Piątek, 10 Grudzień 2010 21:56
bywalec
bywam nieraz w tej stajni i sport na najwyższym poziomie tam nie stoi ale właśnie takie szkolenia są właśnie po to żeby uczyły i podnosiły umiejętności instruktorów i stajni. Jeśli chodzi o konie i istruktorke to NIE powiem złego słowa. Nie pamiętam żeby wcześniej były organizowane tego typu szkolenia w zach_pom. Dzięki organizatorom! Oby więcej takich szkoleń!
poziom
16 Sobota, 11 Grudzień 2010 11:35
jeździec2
jeśli ktoś dopiero zaczyna, to może i wystarczą te konie i ten instruktor rekreacji, ale to zalezy od tego jak ktoś chcę się nauczyć, jeśli dobrze to słabo to widzę ;),no i na ile ma pojęcie żeby to ocenić
nauka
17 Sobota, 11 Grudzień 2010 11:36
jeździec2
i jeszcze coś, najgorsze jak od poczatku uczy sie złych rzeczy, bo tylko utrzymywanie się na ledwo ruszającym się koniu to nie sztuka
INSTRUKTOR
18 Sobota, 11 Grudzień 2010 12:14
Martusia
Miałam okazje być w Grzybowie w celu nauki jazdy, niestety nie skorzystałam gdyż mina Pani instruktor skutecznie mnie odstraszyła (kto wie? może to był mężczyzna), faktycznie atmosfery brak. Może to szkolenie pomoże poprawić jakość usług, ale osobiście sprawdzać tego nie będę i nikomu nie polecam.
Głos rozsądku
19 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 02:18
Obserwator
Człowiek chce się dowiedzieć czegoś o ciekawym kursie, wchodzi na poważny portal jeździecki i co widzi? Prawdziwą przyczynę kryzysu w jeździectwie- nieżyczliwość, brak integracji między jeźdźcami różnych stajni i zawiść. Nie wiem jaka atmosfera panuje w stajni w Grzybowie, ale jeśli ktoś wypowiada się w tak mało cywilizowany sposób, na ogólnodostępnym portalu i pisze obraźliwe, ironiczne, anonimowe komentarze, raczej nie jest osobą kompetentną do określania atmosfery jaka panuje w stajni. Co do poziomu, nie wydaje mi się, że Pani Katarzyna i Pan Jacek zgodziliby się poprowadzić szkolenie w nieprofesjonalnej stajni z niepoważną instruktorką.
do obserwatora
20 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 09:11
Fireworks
raczej Pani Katarzyna i Pan Jacek nie zwracają uwagi czy w stajni panuje fajna atmosfera ale raczej an to, ze ktoś ich prosi o takie wykłady.
skoro jest nieciekawie w stajni to wydaje mi sie że dobrze, ze ktoś wspomniał o tym na portalu, bo lepiej izolować się od takich miejsc, gdzie nie szanuje sie klienta i jest nie kompetentna kadra.
nie dziwię się że niektórzy pisza anonimowo, jeżeli potem mają mieć nieprzyjemności tylko dlatego , że napisali prawdę.
też jeździłam w tej stajni, nie wymyślam, jeżeli ośrodek jest świetnie zainwestowany, rozwinięty ma hale i mnóstwo padoków, świetne pomieszczenia do spędzenia czasu to nie wszystko, bo te wszystkie cacka nie wynagrodzi nie fajnej atmosfery między ludźmi, zwłaszcza instruktorami a klientami. wolę jeździć w małej stajni bez hali i tego wszystkiego, gdzie ludzie sa życzliwi, żyją z pasją do koni niż w takiej jak Grzybowo.
do Fireworks
21 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 13:38
amber_one
całkowicie zgadzam się z Tobą. Też tam jeździłem i uważam,że prowadzący ten ośrodek nie mają pojęcia jak zrobić, żeby ludzie chcieli tam być, a wręcz sprawiają wrażenie, jakby im przeszkadzali. Też wolę małą stajnię bez hali, ale za to miejsce, gdzie chce się być, gdzie ludzie są uśmiechnięci i mają jakiekolwiek pojęcie o koniach, bo tego tutaj też nie za wiele. A pani Katarzyna i pan Jacek nie mają z tym nic wspólnego, będą tam, bo zapewne nie robią tego za darmo, bo przecież nie z powodu super atmosfery i przyjaźni z instruktorką drogi OBSERWATORZE ;)
Instruktorzy instruktorow
22 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 21:43
Wladyslaw Gruszecki
No coz... "Gadanie nic nie kosztuje, a za wodke trzeba placic".. chcialo by sie skwitowac te niedorosle zale, zapewne mloletnich adeptek i adeptow szlachetnego jezdziectwa, czytanie ze zrozumieniem tez jeszcze bardzo kuleje w tych mlodych rozpalonych glowkach.
Moze i doznaliscie w Grzybowie, krytyki Waszych umiejetnosci, moze i nie wyszkolono Was w sposob dostateczny, tylko nalezy zadac sobie pytanie, czy przypadkiem nie chcieliscie byc madrzejsi od tych ktorzy probowali Wam swoja zdobyta na przestrzeni wielu lat wiedze przekazac?
Zastanawiajace jest to ze zadne z Was nie zechcialo podpisac sie z imienia i nazwiska.. strach? przed kim ? skoro juz tam Was nie ma?, zeby rzucac na kogos oszczerstwa i nie wyjsc na netowego trola, nauczcie sie cywilnej odwagi w popieraniu swoich slow wlasna osoba, w przeciwnym razie Wasze opinie warte sa tyle co nic.
mędrala ;))
23 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 22:13
Helena Kwiatkowska
I odwieczny temat "a dlaczego nie podpisujesz się swoim nazwiskiem?" BO NIE!!! bo po to są fora, żeby móc pisać na nich anonimowo i wyrażać swoje poglądy. Nikt tu nikogo nie obrzucił błotem, ani nie był zbyt dosadny. "Może doznaliście w Grzybowie krytyki Waszych umiejętności..."...yyy..., że niby od kogo, od ""instruktorki, hahaha...koń by się uśmiał, tyle na to powiem. Władysław Gruszecki??? nic mi nie mówi, ale gratuluję odwagi ;))
ehh
24 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 22:35
Marzanna
Pani Helenko nie ważne jakim nazwiskiem sie podpisujecie, ja tez mogę wpisać nazwisko, ale po co to Pani, chce mnie Pani na naszej klasie znaleźć:) liczą sie opinie, a wątpię by ktoś je wymyślał, tylko rzetelnie je wyraża, skoro kogoś boli nie fajna opinia stajni w Grzybowie i tamtejszych instruktorów to niech zrobi wszystko by to zmienić , tyle na ten temat.
pozdrawiam
fajna stajnia blisko Kołobrzegu
25 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 23:26
Oliwka
Pytacie o fajną małą stajnie pod Kołobrzegiem? A ja taką znam. W Mączniku -przy trasie Kołobrzeg -Siemyśl,15 km od Kolobrzegu.Jest taka stajenka, gdzie konie są szczęśliwe, zadbane, wybiegane na łąkach a ludzie wiedzą co robią i naprawdę je kochają. Tyle , że tam się jeździ tylko na swoim koniu a miejsc brak. Ale polecam. Czasem coś się zwalnia.Parkur widać z drogi, przed Nieżynem. Łatwo trafić.
Do Pana Gruszeckiego
26 Poniedziałek, 13 Grudzień 2010 23:40
Katarzyna Kwiatkowska/Obserwator
No to mała riposta do Pana Władysława Gruszeckiego....bez względu na to czy imiennie czy pod "pseudonimem" musimy wszyscy spojrzeć prawdzie w oczy. W Grzybowie jest bardzo ładna hala i przestrzenne boksy dla koni ale poziom nauki jest bardzo niski i niestety nieraz ocierający się o niebezpieczeństwo dla młodych adeptów. Prawdą jest też fakt (delikatnie rzecz nazywając), że brakuje tam miłej i rodzinnej atmosfery.
Jak rozumiem Pan Władysław jest wytrawnym jeźdźcem i ma z goła odmienne zdanie na ten temat...
No cóż o gustach się nie dyskutuje....nie każdy potrafi z godnością przyjąć konstruktywną krytykę, wyciągnąć z niej wnioski i coś zmienić. Najlepiej skwitować krytykantów jako nie oczytanych młokosów. Panie Władysławie to takie płytkie.... i jak sądzę w nie Pana stylu. Trochę klasy....
Poziom jeździectwa osób które, w niezbyt pochlebny sposób wyrażają się na ww. temat musi być wystarczający wysoki aby w sposób obiektywny ocenić poziom nauczania tzw.: szkoły grzybowskie"
Życzę Panu szybkiego przejrzenia na oczy,przesyłając jednocześnie wyrazy szacunku
do Katarzyny Kwiatkowsiek / Obserwatora
27 Wtorek, 14 Grudzień 2010 09:31
Marzanna
Ma Pani absolutną rację :)
Po co tyle złości /Pozdrawiam Grzybowo
28 Wtorek, 14 Grudzień 2010 09:56
Rodzic Z.
A mnie sie wydaje, że parę osób i osóbek poprostu chce zaszkodzić i ośrodkowi i pani Instruktor przez zwykła ludzką /polską zawiść . Bo jeśli miałbym polegać na tych opiniach to przede wszystkim osoby je głoszące powinny mi być znano , na tyle bym mógł ocenić czy ich opinie sa wiarygodne . Co same sobą reprezentują , jaki wyznają system wartosci , jaka jest ich wiedza i umiejetności hipologiczne . Ponieważ z tych opnii nic nie wynika poza pyskówką , moze je pominąć z całym spokojem . Atmosfera Osrodka zalezy również od osób tam przyjezdzajacych i wielu innych uwarunkowań . Jeśli jest ciężka to wszystkim żle się pracuje i może dlatego nie zwasze Instruktor może witac każdego z uśmiechem . Jeśli komuś nie odpowiada to miejsce lub jest w nim spalony , czyli nie mile widziany , zawsze może szukać kameralnego miejsca w stajni pod chmurką. Ważne żeby koń czuł się w takim miejscu dobrze . Nikt nikogo do Grzybowa nie zmusza , zwlaszcza do kursu , jedynego w swoim rodzaju bo poraz pierwszy w Polsce udało się do niego namówić tak znakomitych zawodników w dwóch konkurencjach . Dla przypomnienia Jacek Bobik Mistrz Polski seniorów w Skokach , Pani Milczarek Mistrzyni Polski w Ujedzdeniu . Obie osoby startują z powodzeniem na zachodnich hipodromach , gdzie są rozpoznawalni . Poza tym urok osobisty pana Jacka , silny charakter Pani Kasi jako prowadzących ten kurs doda wiele uroku i jest dla tych najbardziej wybrednych . O profesjonalizm pani Instruktor też nie martwiałbym się wcale - w tym co robi jest naprawdę dobra i ma wiele , wiele lat doświadczenia w tym zawodów skokowych do kalasy N oraz WKKW kl. P - z zerowym kontem .zamiłowania i miłości do konia to chyba tylko debil albo ktoś całkiem chamski i nie wychowany mógłby jej odmówić . Co do właścieli ośrodka - super małżenstwo , głowy na karku , zbudowali piekną , ciepła halę - warunki o jakich wielu moze pomarzyć nawet przy najwiekszych mistach . Tylko niestety teren jest słaby ale cóż kto ma wszystko i robi wszystko super - Nikt ! Bo nie da się poprostu .Także Panstwo malkontenci - plujcie sobie ile chcecie ale w efekcie szkodzicie sobie . Bo to dla was robią ci ludzie to wszystko . Kto nie chce nie musi korzystać . Co do pytania o warunki szczegółowe : kto jest faktycznie zainteresowany zadzwoni i ustali indywidualnie czy może przyjechać z koniem bo organiztorzy sa elastyczni i chcą każdemu udzielić wyczerpujących informacji . Zadzwonić , umówić się na rozmowe w dogodnym czasie i ustalić szczegóły . Wystarczy tylko trochę dobrej woli i empatii. Pozdrawiam wszystkich narzekajacych .
Rodzicu
29 Wtorek, 14 Grudzień 2010 10:07
Olaaaa
dzwoniłam się pytać o dany kurs, niestety wiadomości zostały mi przekazane strasznie chaotycznie, rozmawiałam z Panią Joana, nie ma możliwości przyjazdu z koniem, jedyne co z praktyki będzie to wejście na 5 minut na konia i korekta dosiadu, wykładowcy są świetni ale organizacja bardzo słaba ponieważ organizator powinien zapewnić jak najwięcej zajęć praktycznych na swoich koniach lub koniach osób chcących wsiąść udział kursie. Pamiętam, ze wcześniej był organizowany kurs przez Panią Anne i pana Jacka, prowadzącym był Pan Mickunas którego nie trzeba przedstawiać, organizacja była wówczas świetna za naprawdę nie duże pieniądze można było przyjechać ze swoim koniem i skorzystać z wyczerpujących zajęć praktycznych i teoretycznych. w tym kursie co teraz jest organizowany tego brakuje, ponieważ wydaje mi się że organizują go osoby mało rozeznane w tym czego ludzie oczekują od takiego szkolenia, świetna kadra to za mało, skoro nie ma praktyki, teorie można uzupełnić w podręcznikach. jeżeli będzie organizowany kurs z praktyką i możliwością przyjazdu z koniem i w dobrej cenie jak poprzednio napewno się tam zjawię, teraz to nie warto, kusi obecność wykładowców, ale brak praktyki odrzuca.
pozdrawiam
Kurs
30 Wtorek, 14 Grudzień 2010 10:19
Rodzic
Tak zgadzam się z tym , że najwiecej można nauczyć się siedząc na koniu i najlepiej swoim oraz we własnym siodle .Ten jednak kurs jak pani pisze , nie ma tej opcji . Pozostaje mieć nadzieje ,że taka obcja będzie w przyszłości ( oby jak najszybciej ). Może jednak warto przyjechać. Z tego co wiem kursy indywidualne są bardzo drogie. Moze jak będzie więcej chętnych na typowe szkolenie tylko praktyczne , organizator da radę namówić trenerów na takie zgrupowanie . ALE wszystko małymi kroczkami , ci trenerzy to na prawdę zapracowani ludzie , jest trudno ich od ich pracy oderwać . Proszę to przemyśleć . Dla mnie ( też Instruktor ) zawsze było jasne żeby najlepsi mieli z nami ( zawodnikami , amatorami , Instruktorami ) kontakt . I to jest chyba też dewiza jaką posłużyli się organizatorzy tego , na razie ( na zasadzie pierwszej niesmiałej jaskłółki )kursu . Pozdrawiam i cieszę się że przy problemie można miło wymieniać się poglądami a nóż coś z tego dla wszystkich będzie pozytywne .
Bez obraziliwych słów
31 Wtorek, 14 Grudzień 2010 10:27
Katarzyna Kwiatkowska
Do Pani Rodzic Z.
Co to za słowa cyt.:"debil", "ktoś całkiem chamski". Krytykuję sposób prowadzenia zajęć przez Panią Instruktor, która może być jak najbardziej dobrą zawodniczką ale już instruktorką niekoniecznie, ale nie życzę sobie aby ktoś mnie tak nazywał !!!!! Proszę jeszcze raz przeczytać komentarze jak to Pani nazwała "malkontentów". Są to konstruktywne uwagi, z których należy wyciągnąć wnioski. Proszę uwierzyć w środowisku jeździeckim Pani Joanna nie ma najlepszej opinii jako instruktor. Jej zawodnicze zasługi są nie podważalne,ale tak jak wspomniałam powyżej nie każdy zawodnik może być również instruktorem... i tutaj z wielkim żalem mogę stwierdzić, iż popełnianych jest wiele merytorycznych błędów. Oczywiście jak się komuś coś nie podoba, to nie musi korzystać z usług stajni w Grzybowie. Ale czy tak się robi biznes ?
Będę wdzięczna za nieużywanie epitetów, wobec osób które mają prawo mieć swoje zdanie.
Z wyrazami szacunku i życzeniami wielu jeździeckich sukcesów Katarzyna K. Komentator/Obserwator
Pozdrowienia
32 Wtorek, 14 Grudzień 2010 12:43
Rodzic
Ma pani prawo mieć własne zdanie na temat tego czy ktoś się do czegoś nadaje czy nie .Ale głoszenie tego w eter - nie pytana przez nikogo jako ekspert to już pewne nadużycie .Znam wielu , naprawdę wielu instruktorów tak rekreacji jak i sportu i pani Joanna wypada na ich tle korzystnie .Pod każdym względem . Jest jak każdy tylko człowiekiem i jak każdy człowiek nie jest idealna .Proszę podać przykłady -nazwiska znanych pani instruktorów rekereacji, którzy wg pani są lepsi . Może to panią zmobilizuje do innego spojrzenia .A moze pani poprostu zazdrości tego że sama nie jest organizatorem . Bo przecież nikt nikogo nie zmusza ani do wyboru instruktora , ani ośrodka , ani kursu .Po co więc takie osobiste wycieczki .Wszelka zawiść jest krokiem w tył. Jak Jacek Kowerski zrobił zgrupowanie też wiele osób miało coś przeciwko . Moze każdy zająłby się sobą a nie innymi .To że ktoś kogoś po prostu nie lubi to zbyt mało zeby tak się zachowaywać .A to jest najczęstrzą przyczyną takich spraw i opinii .Wiadomo,że jak ktoś kogoś nie lubi to zawsze znajdzie dziurę w całym . czasami to "nie lubię " nawet nie wynika z jakiś szczególnych okoliczności . A czasami z tego , że ktoś się nosi wysoko , wyżej niż to co sobą reprezentuje - na niektórych nie robi to wrażania bo znają się na rzeczy . W związku z czym te osoby wszczynają wojnę żeby zniszczyć wyimaginowanego przeciwnika , który zagraża ich przerosłego EGO . to byłoby na tylę . liczę na inteligencje w pojeciu tego co chciałem wyrazić , dokładnie tego co napisałem a nie przeróznych interepretacji mojego tekstu . pozdrawiam serdecznie w niezmąconym poczuciu spokoju i równowagi czego i pani i innym życzę . Wesołych Swiąt a w Nowym Roku Więcej Tolerancji i Empatii !
empatia
33 Wtorek, 14 Grudzień 2010 13:54
jeździec2
A ja mam nadzieję, ze taka instytucja jak "instruktor rekreacji" niedługo zniknie z naszej planety, bo chyba wszyscy wiedzą jak wyglądają egzaminy (ja przynajmniej wiem;)) i jak mało wiedzy jest potrzebne, żeby takowym zostać. Czas najwyższy, żeby przeprowadzić selekcję i tu co niektórzy myślę zostaną z przysłowiową ręką w nocniku. Dopóki nie będzie przesiewu byle kto i byle jak będzie uczył sztuki jeździectwa i bez konsekwencji będzie mógł wciskać bzdety, których do końca sam nie rozumie i nie wie po co i na co. Co do empatii - jak najbardziej jestem za, ale to działa w dwie strony, a moje doświadczenia z wcześniej opisywaną osobą są zupełnie inne, zapewne kwestia zrozumienia i interpretacji słowa empatia, może ja się nie znam :))Wiem tylko, że sporo "świeżych" jeźdźców po przygodzie z takim "instruktorem" u kogoś kto ma pojęcie wracają na lonże.
Podsumowanie
34 Wtorek, 14 Grudzień 2010 15:30
Katarzyna Kwiatkowska
Niestety nabieram przekonania, że ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Zgubiliście chyba trochę Państwo idee jaka przyświecała naszym komentarzom....
Reasumując, bardzo się cieszę, że Instruktor ze stajni w Grzybowie będzie uczestniczyć w kursach, choćby nawet teoretycznych mając nadzieję, że nabyta wiedza przyniesie realne korzyści dla młodych adeptów jeździectwa. Chylę czoła przed prowadzącymi szkolenie Panią Milczarek oraz Panem Bobikiem. Ale najbardziej trzymam kciuki za wyniki tego szkolenia... poczekamy, zobaczymy....
W związku z poczuciem wartości a nie wyższości, ślę pozdrowienia dla Rodzica i dziękuję za dyskusję pozostając w nadziei, że znalazła Pani sens w ww. komentarzach.
Ps. Do Rodzica - znawcy. Mam takie pytanie, czy uważa Pani, że podczas anglezowania, jeździec za każdym razem gdy siada w siodło powinien łydkami "przyciskać" konia ? A może to ja źle zinterpretowałam komendę Pani Instruktor ? A co Pani sądzi o anglezowaniu na właściwą nogę ? Może w nowatorskim jeździectwie, o którym być może nie mam pojęcia, nie ma to już znaczenia?!
Z poważaniem
no własnie...
35 Wtorek, 14 Grudzień 2010 15:36
Helena K.
Pani Katarzyno K. - i to była ta kropka na i - pozdrawiam serdecznie :)
co do kurs drogi rodzicu
36 Wtorek, 14 Grudzień 2010 19:06
Marzanna
drogi rodzicu uważam że owy kurs w sumie czysto teoretyczny bo sam tam telefonowałam wygląda jak nabijanie sobie kasy w martwym okresie sezonu, zimie. Organizator, którym jest pani instruktor często wymieniana w danym temacie, powinna najlepiej wiedzieć, ze nie teoria sama daje jakieś efekty tylko praktyka, skoro coś nazywa się szkoleniem to powinno być praktyczne, skoro to teoria powinno nazywać się "WYKŁADY".uważam, że mimo są świetni wykładowcy to nie warto przyjeżdżać na sama teorie za 300zł no niestety.
dot pani Katarzyny K
37 Wtorek, 14 Grudzień 2010 19:10
marzanna
uważam że Pani Katarzyna Kwiatkowska ma w zupełności racje, jeżeli instrktor nie porafi dobrze przekazać informacji dot jazdy podczas nauki, poprawic, skorygowac błędów, nawiazac dobrego kontaktu z wiekszościa jeźdzców to jest bardzo słabym instruktorem, co równiez sie przekonałam, po rozmowie z Panią Instrktor na temat jazd w tamtej szkółce, ponieważ odniosłam wrażenie z romowy, ze ta Pani nie ma pojecia czym się zajmuje, więc zdziwiły mnie informacje podane podczas tej dyskusji, ze owa Pani ma osiągnięcia w sporcie.
pozdrawiam
osiągnięcia
38 Wtorek, 14 Grudzień 2010 20:59
jeździec2
Mnie też to dziwi, a wyniki w klasie N nie są jakimś wykładnikiem. Zresztą wystarczy się rozejrzeć ilu zawodników zalicza przejazdy na czysto w absolutnie beznadziejnym stylu, ale udaje się, bo koń skacze. Tak więc dla mnie to żaden wykładnik, trzeba umieć z pasją wytłumaczyć uczniowi o co chodzi w tym wszystkim, a to naprawdę nie jest łatwe. Pozdrawiam przedmówczynie :))
osiągnięcia cdn.
39 Wtorek, 14 Grudzień 2010 22:44
Patrycja .
Ta "zła pani instruktor" uczyła mnie jeździć bardzo dawno temu. Szkoda tylko, że mam prawo podważyć wszystkie złe słowa, które tu padły na jej temat. Powód? Gdy zmuszona byłam zmienić stajnię (pani instruktor przeniosła się) nikt nigdy nie powiedział złego słowa na temat mojej jazdy i mojego podejścia do konia. Mało tego - dostawałam wolną rękę do metod dogadywania się z koniem. Rezultaty? Koń nie był męczonym batem trupem, a chętnym do współpracy zwierzęciem (tudzież przyjacielem, ha!). Atmosfera jaka panowała w stajni? Perfekcyjna. Najpierw dbamy o konia, później o swoje cztery litery. Nikt nie robił z siebie kogoś lepszego, wszyscy wzajemnie się wspierali.
Martwię się trochę o rozwój jeździectwa w Polsce. Coraz więcej osób faktycznie źle przyjmuje krytykę. To przykre. Może faktycznie nie sam instruktor ponosi tu winę? Proponuję się nad sobą zastanowić, bo większość stajni to teraz pokaz mody i wożenia pupy w ładnych ubraniach. Przykre.

Co do wyników w sporcie...
Udaje się, bo koń skacze? Przepraszam, sugerujesz tutaj, że konie skaczą z jeźdźcem na sobie ot z natury? Oh! N! Co to jest!. Kretynizm. Wybacz, ale myślę, że jednak sporo umiejętności jest potrzebnych, by koń na czysto 'przechodził' N. I myślę, że była to praca 'od początku' tej oto waszej "złej" pani instruktor z tym koniem. Tak więc przykro mi, ale to zostaje według mnie obalone. Pani instruktor umiejętności posiada.
Pozdrawiam.
do Patrycji
40 Wtorek, 14 Grudzień 2010 23:49
jeździec2
no skoro TY to obaliłaś, to widocznie tak musi być, pozdrawiam ;)
Patrycja????
41 Środa, 15 Grudzień 2010 00:35
kikiii
skąd się wzięło to niemądre dziecko??? :)
A to dopiero !
42 Czwartek, 16 Grudzień 2010 12:53
Jolanta Piórkowska
Hi, hi, hi , zaśmiałby się koń . Najlepiej podajcie sobie ręce na zgodę . A jak kto ma jakieś uwagi i sugestie , jak np wszystko wiedząca pani > K.K> to niech zadzwoni do organizatorki i powie jej to przedstawiając się z imienia i nazwiska . Czy w ten sposób nie można ? Chyba ,że ktoś tu coś leczy , swoją urażoną ambicję , zazdrość itp przywary .
???
43 Czwartek, 16 Grudzień 2010 14:49
H.K.
a nie rozumiem po co miałaby to robić, poza tym śmiem twierdzić że i tak nic by nie dotarło :((
skąd.
44 Czwartek, 16 Grudzień 2010 18:48
Patrycja .
Sugeruję, że z łona matki, "mądre dziecko" ;]
A jak masz jakieś wątpliwości zapraszam do podania jakiegoś kontaktu do swej osoby. Klarownie ci WSZYSTKO przedstawię ; ]

I skończcie wszyscy robić za wróżbitów. Chcecie narzekać? Najpierw dajcie coś z siebie i próbujcie coś zmieniać.
uhm napewno
45 Czwartek, 16 Grudzień 2010 20:58
kikiii
napisałam niemądre dziecko, a nie mądre. jasne, powiedz tylko gdzie jeździsz i z chęcią to skonfrontujemy :)
Opinia
46 Czwartek, 16 Grudzień 2010 21:15
Leszek
Ale, siara i ściema. Dwa obozy.
Jedni mówią: "PANI ASI, JEST CUDOWNA, WSPANIAŁA, NIEOMYLNA, NAJLEPSZA, DOSKONAŁA, DOŚWIADCZONA ITP"
drudzy mówią: "PANI ASIA JEST BEZNADZIEJNA, NIEKOMPETENTNA, NIEODPOWIEDZIALNA, NIEMIŁA i jeszcze kila NIE..."
OK,ale kto ma rację?
Ogłaszam konkurs. Wygra ten, kto w sposób bardziej merytoryczny odpowie mi na pytanie:
Pytanie do Zwolenników: Pani Joanna jest kompetentnym instruktorem ponieważ....?
Pytanie do Przeciwników: Pani Joanna jest złym instruktorem ponieważ..?
Oczywiście dla zwycięscy będą nagrody!!!
Decyzje o tym kto wygrał podejmie znawca języka polskiego i sztuki jeździeckiej. Eksport !!! Ale póki co niech ta osoba pozostanie tajemnicą.
Jeżeli, ktoś byłby zainteresowany listą sprawdzonych instruktorów i sprawdzonych ośrodków jeździeckich to służę pomocą.
Konie chcą nas rozumieć
47 Czwartek, 16 Grudzień 2010 21:24
Kasia Kwiatkowska
Jest taki tytuł książki "Konie chcą nas rozumieć" ale jak one mają to zrobić, skoro my ludzie ten sam gatunek nie potrafimy zrozumieć się na wzajem ?!
Pani Jolanto czy w skrócie KK miała Pani mnie na myśli ?
Gdyby była Pani tak łaskawa i odpowiedziała mi na takie, proste i dość prozaiczne pytanie: Jeździ Pani konno ?
Z przed świątecznymi życzeniami. KK ;-))
Ps. Nie wiem wszystkiego, ale wciąż się uczę i chce się uczyć od najlepszych, czego ze szczerego serca wszystkim życzę.
Pani Asia
48 Czwartek, 16 Grudzień 2010 21:27
Dziewczynka
A ja lubię Panią Asię. Umiem już anglezować i kłusować i już niedługo będę galopować na Pierożce. To bardzo fajny koń. Ale nie wiem o co chodzi z tym kłusowaniem na dobrą nogę. Może ktoś mi wytłumaczy. Dziękuję.
do Leszka
49 Czwartek, 16 Grudzień 2010 22:20
H.K.
a jakie są przewidziane nagrody??? ;)
???!
50 Czwartek, 16 Grudzień 2010 23:15
jeździec 2
i nic dodać, nic ująć - umiem anglezować, tylko nie wiem o co z tą dobrą nogą chodzi - ot cała kwintesencja sztuki nauczania przez panią "instruktor"

I co z tymi nagrodami?? ;))

Do Dziewczynki: po prostu zapytaj Twoją panią instruktor, albo poczytaj w książkach ;)
hmm
51 Czwartek, 16 Grudzień 2010 23:24
kikii
nie umiesz kłusować na dobrą nogę??? i będziesz galopować ??? nie no to samo wyjaśniło się jakiego dobrego instruktora maja w Grzybowie :)

konkurs chyba rozstrzygnięty:)

ja jestem ciekawa listy ośrodków w promieniu 30km dużych i małych gdzie uczą jeździć, możne ktoś coś poleca???
Konkurs
52 Piątek, 17 Grudzień 2010 14:08
Ania R.
Moja odpowiedź do pytania konkursowego:
Pani Asia jest bardzo miła, kompetentna i zaangażowana w wykonywanie swojej pracy. Bardzo dużo się u niej nauczyłam. Zawsze jest uśmiechnięta, tylko nieraz jest zdenerwowana na innych jeżdzących, którzy przeszkadzają szkółce i swarzają zagrożenie. Pani Instruktor bardzo dobrze jeździ konno, dobrze tłumaczy, jest bardzo cierpliwa. Ma dużą wiedzę o koniach, wie jak się nimi opiekować. Tłumaczy też jak dbać o siodło i ogłowie. Zawsze jeździmi w zastępie bo tak jest bezpiecznie. Jak ktoś sobie nie radzi to jeździ na lonży.
Do powyżej
53 Piątek, 17 Grudzień 2010 15:14
Anna R.
Pani Joanna ma bardzo duże doświdczenie praktyczne w zawodzie instruktor jezdziectwa .Zajmuje się tym od ponad 20 lat. W wielu miejscach od podstaw zakładała szkółki jedzieckie ucząc dzieci i dorosłych . Ma również osiągniecia w pracy pedagogicznej z tzw młodzieżą trudną i powracajacą do tzw "normalnego życia".Jej wychowankowie po trudnych kolejach zycia znajdują pracę i cele w swoim życiu . Pani Joanna nie jest tak przebojowa jak wiele innych osób stąd jej umiejętnosci nie zawsze bywają docenione .Ponad to nie jest tylko koniarzem ma ukonczone liceum plastyczne z wyróznieniem oraz liceum muzyczne co w pracy z młodzieżą może być bardzo przydatne . Pani Joanna mogłaby napisać wiele o sobie ale jej skromość na to nie pozwala .Nie wszyscy muszą ją kochać i nie wszyskim musi się podobać co robi ale na pewno należy jej się szacunek.
do powyżej
54 Piątek, 17 Grudzień 2010 21:16
jeździec2
Niech będzie, ci co znają ją lepiej i mają pojęcie o jeździe konnej wiedzą swoje, a czas i tak wszystko zweryfikuje ;) a może jednak niech lepiej maluje...
Grzybowo
55 Sobota, 18 Grudzień 2010 13:15
miłośniczka koni
To może ja podzielę się swoimi spostrzeżeniami i zaznaczam, ze nie kieruję się zazdrością itp. jak niektórzy sugerują. Powiem tak, przede wszystkim jest to miejsce gdzie nie szanuje się klienta (czytaj właścicieli konia). Nie ma tam jasno ustalonych zasad, nie ma współpracy z właścicielami, decyzje podejmowane są na forum rodzinnym ewentualnie z uczestnictwem rzekomej pani instruktor vel malarki vel śpiewaczki. Prywaciarze stawiani są z reguły przed faktem dokonanym, a właściciele stajni otwarcie przyznają, że nie zależy im na nich, dlatego też wielu z nich stamtąd odeszło, co jednak nie dało do myślenia właścicielom. Ktoś kto kupuje konia i chce jeździć szuka miejsca, w którym jego koń ma dobre i bezpieczne warunki, którym opiekują się wykwalifikowani ludzie pod nieobecność właściciela, gdzie może w spokoju szkolić siebie i swojego rumaka, a szczytem marzeń jest miła atmosfera. Tymczasem tutaj jest to niemożliwe. Pani instruktor zawładnęła wszystkim i wszystkimi, na okrągło wymyśla nowe zasady, nachodzi prywaciarzy i w dość namolny sposób proponuje im swoje usługi nie pytana. Kto z nią nie współpracuje jest beee i komuś takiemu nie trzeba już mówić dzień dobry. Dodam raz jeszcze, że piszę z perspektywy kogoś, kto płacił niemałe pieniądze za trzymanie tam konia, klienta który również ma wkład w utrzymanie tego miejsca w mniejszym stopniu, ale jednak. Aż żal, ze jest tam tak zimno i pusto, stoją puste boksy, ale jakoś nikt nie kwapi się żeby tam przenieść swoje konie. Co do bezpieczeństwa, to zastanawiam się, jak ma się to do rzucania piaskiem w konie czy małoletniego jeźdźca który nie jest w szkółce pani A.S., ale akurat jej przeszkadza, uważam to za szczyt wszystkiego! Gdyby takie coś przytrafiło się mojemu dziecku podczas treningu zapewniam, że wyciągnęłabym z tego konsekwencje, ponieważ takie celowe działanie mogło doprowadzić nawet do wypadku. Ale tu widzi się tylko czubek własnego nosa, ja robię wszystko dobrze, a reszta won, bo zajmują mi miejsce na hali. Pani instruktor dba o dobro koni...hmmm...jak dbam o dobro swoich koni to dbam o to, żeby nie chodziły w pyle i kurzu, bo i tak część koni szkółkowych zwanych jak wcześniej ktoś napisał "trupkami" kaszle i to nie mało. Nie każe im również chodzić po koleinach, gdzie koń ma trudności żeby równo stanąć, a wtedy nie trudno o naciągniecie ścięgna itp. Ja w każdym razie na własnej skórze i z niedowierzaniem odczułam, jak bardzo nikt nie liczy się tu z klientami, a przecież jest to miejsce w którym świadczy się usługi, nie rozumiem tego. A! często słyszanym sformułowaniem jest też "jak nie pasuje, to trzeba się wynieść", no to się wyniosłam, ale mimo wszystko jest to przykre. Dziś czuję obrzydzenie do tego miejsca i cieszę się, ze nie muszę już tam przebywać i znosić tych wszystkich dziwactw. To co napisałam to absolutnie moja subiektywna opinia. Pozdrawiam wszystkich.
do w/w masz rację
56 Sobota, 18 Grudzień 2010 18:46
marzanna
mój kolega tam pracował jakiś czas temu, jest on wrazliwy na temat dobra konia i nie mógł wytrzymać czasem jak jeden Pan tam pracujący ( nie podam imienia i nazwiska bo to nie ma znaczenia) potrafił skopać konia bo nie chciał stać przy rozczyszczaniu kopyt itp, konie z którymi ten człowiek pracował reagowały płoszeniem na podniesioną rękę, widziałam sama jak koń o imieniu (jeżeli nie przekręciłam) Dimitrius spłoszył sie przy próbie pogłaskania, uciekł w kąt to nie normalne, konie w stajni gdzie teraz jeżdżę jak widza obcego człowieka nie płoszą się z takiego błahego powodu.
Żal bo nie raz słyszałam jak tam traktuje się prywaciarzy, którzy według właścicieli są pasożytami co przeszkadzają w stajni i się panoszą. przecież cena za boks jak wynosiła 600zł za mc została podniesiona do 800zł by wykurzyć z tego miejsca ludzi, skoro właścicielom to przeszkadza to niech wstawia swoje tylko konie i niech nie przyjmują ludzi na jazdy i w hotel koni.
nie ma co się burzyć, skoro większość ludzi ma taką opinię na temat tego miejsca to tak jest, i nie chca oni zepsuć reputacji stajni bo taka reptacje psują sobie właściciele i instruktorzy pracując w ten sposób.
O rany co za kogielmogiel .
57 Sobota, 18 Grudzień 2010 20:21
Kolega z kursu w Krakowie
pani Joanna owszem maluje , ale w swoim życiu od ponad 30 lat ma do czynienia z konmi .Najpierw jako zawodnik w konkurencji skoków i wkkw w renomowanym jak na tamte czasy klubie odnoszącym duże sukcesy w sporcie .Potem jako jezdziec przy PSO w łobzie , potem jako powożacy sulkami , potem jako włascielka kilku koni i własnej szkólki jedzieckiej , potem jako instruktor rekreacji i organizator wielu imprez jedzieckich dla dzieci . Od niedawna posiada również uprawnienia Istruktora Hipoterapii !!! Pani Joanno życzę duzo sił i samozaparcia i proszę nie przejmować się tymi głupotami , które tu piszą dzieci i niedojrzałe dorosłe osoby .Może lepiej by było żeby zaczeły malować kwiatki lub poszły do psychologa ze swoimi problemami .Pozdrawiam . Bartosz Nadolny
Komentarz
58 Sobota, 18 Grudzień 2010 20:29
K.K.
Ależ Panie Bartoszu, proszę uwierzyć Pani Joanna niczym się nie przejmuje, jest nieprzejednana i nie słucha nikogo... i właśnie w tym jest problem !!
O rany co za kogielmogiel .
59 Sobota, 18 Grudzień 2010 20:30
Kolega z kursu w Krakowie
pani Joanna owszem maluje , ale w swoim życiu od ponad 30 lat ma do czynienia z konmi .Najpierw jako zawodnik w konkurencji skoków i wkkw w renomowanym jak na tamte czasy klubie odnoszącym duże sukcesy w sporcie .Potem jako jezdziec przy PSO w łobzie , potem jako powożacy sulkami , potem jako włascielka kilku koni i własnej szkólki jedzieckiej , potem jako instruktor rekreacji i organizator wielu imprez jedzieckich dla dzieci . Od niedawna posiada również uprawnienia Istruktora Hipoterapii !!! Pani Joanno życzę duzo sił i samozaparcia i proszę nie przejmować się tymi głupotami , które tu piszą dzieci i niedojrzałe dorosłe osoby .Może lepiej by było żeby zaczeły malować kwiatki lub poszły do psychologa ze swoimi problemami .Pozdrawiam . Bartosz Nadolny
do dojrzałego Bartosza bez problemów...
60 Sobota, 18 Grudzień 2010 20:45
H.K.
Dojrzały Bartoszu, powtarzasz się, pomaluj trochę, to się uspokoisz :)))
doświadczenie, a praktyka
61 Sobota, 18 Grudzień 2010 21:15
niezrównoważona
W sumie z takim doświadczaniem i stażem to może niech sama pani Joanna poprowadzi kurs, to byłoby coś powiem Wam. Już widzę te rzesze fanów, którzy to spijają słowa z jej ust (no chyba że wcześniej by usnęli).
Ale...
62 Sobota, 18 Grudzień 2010 21:18
KK..
ale jazda... i w cale nie na koniu...hi, hi
ehh
63 Sobota, 18 Grudzień 2010 21:19
Aggnes
przecież Pani Joanna na kursie o którym Pan pisze,pokazała brak znajomości o koni, a powtarzała tam ze od dziecka ma kontakt z końmi i jak to się na nich zna, a przy rozmowie z nią ręce mi opadły, bo nie wiedziała wówczas że instruktor musi mieć OC, a do tego skoro prowadziła swoja stajnie i interes jak z tego wnioskuje i taka jest dobra to dlaczego nie prowadzi dalej własnej stajni, to dziwne, bo osoba z takim doświadczeniem , dobrym podejściem do ludzi powinna umieć się utrzymać z własną stajnia.
ale o co chodzi ?
64 Poniedziałek, 20 Grudzień 2010 21:00
Gruszecki
Chyba macie tu niezla zabawe z tym biciem piany... a moze tak merytorycznie.... Pani instruktorka jazdy z Grzybowa - Joanna nie bedzie prowadzila zadnych zajec podczas tego szkolenia, skad wiec wogole podnoszenie jakichkolwiek kwestii dotyczacych jej kwalifikacji ? tylko po to zeby sobie poszczekac ? to moze w jakims innym temacie, a nie przy okazji ogloszenia o szkoleniu skierowanego do osob nim zainteresowanych.
reert
65 Środa, 22 Grudzień 2010 18:45
jaaj
Głupie dzieciaki
...
66 Środa, 22 Grudzień 2010 20:01
dzieciak
uuu...mamy do czynienia z geniuszem, poddajmy się !
Ej tam!
67 Czwartek, 23 Grudzień 2010 08:55
snak
A może i debilne, z pękniej gumy czy co ?
nowy rok
68 Poniedziałek, 27 Grudzień 2010 17:52
Szcześliwego Nowego Rpku 2011
I w końcu temat "pierdoł " się wyczrpał. Bo ile mozna wymyslac na czyjś temat bzdur i do tego tworzyć te pierdoły w oderwaniu od rzeczywistości . Niech wszystkie te paple spojrzą najpierw na siebie a potem na innych .A atmosfere wszedzie tworzą ludzie - WY LUDZIE ! a nie pojedyńcze osoby . Ale nie każdy może to zrozumieć . Tak jak w klasie są prymusi , są pracowici i są inteligentni , są nieposkromieni ale też są zwykli złośliwi malutcy ludkowie , którym albo rozumu poprostu brak alebo już są tacy że lubią komuś przykrość sprawić .Ot tak po prorostu , bo tym poprawiają sobie samopoczucie . Takich ludzi trudno odróżnić bo się potrafią niezle kamuflować nawet ninagannymi manierami czy wygłaszanymi teoriami .
buhahah
69 Poniedziałek, 27 Grudzień 2010 23:45
hehehehe
tworza ludzie,a w grzybowie stworzyc nie potrafia, i błagam jeżeli aluzja o prymusir byla do Instruktora to ze smiechu spadlem z krzesła :)
...
70 Wtorek, 28 Grudzień 2010 17:53
stary rok
Ludzie czytaj instruktorka i właściciele, zgadzam się z przedmówcą i też się ubawiłem. Zresztą zawsze bawią mnie tego typu eksperci którzy jedną wypowiedzią kwitują opinie innych, o ile oczywiście nie są one zgodne z opinią ww eksperta. Także daruj sobie waćpan te mądrości, bo skoro taki kubeł pomyj wylewa się na to miejsce, to widocznie coś jest na rzeczy ? Trafiła na miejsce gdzie nikt jej nie kontroluje a właściciele nie są w stanie sprawdzić jej umiejętności, bo sami ledwo jeżdżą, ot cała tajemnica kariery tejże pani. Czy to tak trudno przejrzeć na oczy ?
Miłośniczka koni
71 Wtorek, 28 Grudzień 2010 23:04
I kto ro mówi
Dlaczego nikt nie z komentował długiej ale bardzo rzeczowej i dosadnej wypowiedzi "miłośniczki koni". Czyży cała prawda wygłoszona w tym poście Was przygniotła ? Zabrakło argumentów do dalszego kłamliwego "piania" na rzecz Grzybowa ? A może prawda zabolała... ja w każdym bądź razie poszłam po rozum do głowy i już tam nie pojadę. Była, sprawdziłam, oceniłam i przychylam się do wszystkich krytykujących to miejsce, ups... tą "wiochę". SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
hmm
72 Środa, 29 Grudzień 2010 21:55
ewa kiryk
widze ze dyskusja bardzo zaawansowana

to moze troche ode mnie
znam ta stajnie trzy lata i chodziłam tam głownie dlatego iz poznałam osoby prywatne które trzymały tam konie i z nimi jeździłam

co do Pani Joanny:
moim zdaniem nie jest to osoba która powinna prowadzić jazdy a tym bardziej jazdy dla dzieci.
może ma długie doświadczenie ale nie jest ono dobre.
jazdy sa prowadzone bardzo chaotycznie,ludzie nie uczą się niczego nowego,oprócz wyższych chodów
nie zwracając uwagi na to jak jeżdżą ważne byle jechać.
jedyne uwagi które otrzymują to:step kłus galop zmiana kierunku i pieta w dol.
nic poza tym...
możliwe ze nie otrzymują takich uwag ponieważ pani instruktor nie widzi błędów ponieważ sama je robi i to jest bardzo rażące jak osoba która uczy nie ma dobrego dosiadu tylko klepie w biedny grzbiet konia.
ja na szczęście nie jeździłam z ta osoba tylko dużo sie przyglądałam.
moze takie seminaria cos pomogą i życzę tego,chodź na niektóre rzeczy jest za późno.

co do stajni:
pracownicy byli tam najczęściej nie odpowiedzialni nie posiadający jakiejkolwiek wiedzy o koniach i nie przestrzegających zasad bezpieczeństwa.a jak trafiła sie porządna osoba to wiem ze miala problem z zniesieniem rzeczy które robili ,,instruktorzy''
jedna z taka rzeczy było ruszenie koni zima,które polegało na chwili stepa kłusa i galopu i do tego skoki i to nie male...
przegonienie takiego konika z rozstępowaniem zajmowało 10minut !!!! i kolejny konik.
i w godzinę było zrobionych 6 koni lub więcej bo czasem były gonione dwa na raz.


ogólnie fajnie ze stajnia cos robi ale moim zdaniem powinna się zając najpierw znalezieniem odpowiedzialnych pracowników
którzy moze trochę więcej kosztują ale nie zagrażają życiu i zdrowiu ludzi oraz koni
do w/w
73 Środa, 29 Grudzień 2010 23:16
Paulaaa
bardzo dobrze Pani wszystko podsumowała, nic ująć, tylko dodać, ze prywaciarze byli traktowani jak pasożyty.
Do powyższych
74 Czwartek, 30 Grudzień 2010 19:24
I. Komola
Dwie powyzsze wypowiedzi to szczyt chamstwa i wiochy.Może pani się przedstawi z Imienia i Nazwiska ? Albo ciebie znajdziemy po IP za pośrednictwem Volty . Zobaczymy co to za osoba i równie konsekwentnie przedtawimy ją w Internecie . Zobaczymy co umie , jak jeżdzi i jakie ma prawo żeby szkalować inne osoby .
Do hmm
75 Piątek, 31 Grudzień 2010 19:09
Joachim
1. Właścciele ośrodka : Pani chyba coś się pomyliło .To nie osrodek na właściceli tylko ci Państwo są jego właścicelami . W związku z czym to oni decydują kogo zatrudniają a pani do tego figa z makiem . Może pani sobie założy stajnie i zatrudni kogo tam chce . Już widzę tą kolejkę super jeżdzących , super uczących instruktorów oraz pięknie ujeżdzone konie do rekreacji . Gdzie ma pani coś takiego ??? Chyba w wyobrażni . Pora zejśc na ziemię .

2. Pani Instruktor - może nie jest super jeżdzcem ale chyba nigdy nikomu tak się nie przedstawia . Mimo ,że sama jedziła zawodniczo , pozostaje wierna rekreacji uważając ,że sportem powinni zająć się ludzie o wysokich kwalifikacjcach . Jeśli komuś myli się szkółka rekreacyjna ( np skoki do kl. L ) z treningiem sportowym to poprostu myli pojęcia . Lepszy taki instruktor niż podstarzały "wodzirej czarodziej od naturalu ", który nie potrafi przez lata ułozyć jednego konia a bierze za to dużą kasę i wciska ciemnotę biednej kobiecie . Po czym ta wsiada na swoją kobyłę i po roku takiego czarowania , zaczyna jazdę od pierdnięcia - wierzgnięcia . To pani nie przeszkadza? A szkoda.

3. Pseudosportowcy , którzy nie wiedzą ,że dzieciom na szkólkowych koniach nalezy się duża wyrozumiałość i troska a nie jedzenie po nich galopem albo lążowanie dzikiego konia .To też pani uważa pewnie za esensję profesjonalizmu . To pani nie przeszkadza ? Nie ma jak przestraszyć dzieci a potem gadać na instruktorkę .

Proszę panią , nie tylko pani w Grzybowie jest obserwatorem i wie jaka tam miła atmosfera . A są ludzie którzy poprostu chcieliby w normalnej , zwyczajnej atmosferze trzymać tam konie . I nie isneteresuje nikogo jakieś fochy i achy , jakie ma ktoś do instruktorki .

Po prostu wiocha ,że nie potraficie się dogadać i to o panią chodzi a nie instruktorkę . Czy taka czy inna wam zawsze będzie coś nie pasić .

Wiocha , naprawdę wiocha te wszystkie komentarze .
Do hmm
76 Piątek, 31 Grudzień 2010 19:14
Joachim
1. Właścciele ośrodka : Pani chyba coś się pomyliło .To nie osrodek na właściceli tylko ci Państwo są jego właścicelami . W związku z czym to oni decydują kogo zatrudniają a pani do tego figa z makiem . Może pani sobie założy stajnie i zatrudni kogo tam chce . Już widzę tą kolejkę super jeżdzących , super uczących instruktorów oraz pięknie ujeżdzone konie do rekreacji . Gdzie ma pani coś takiego ??? Chyba w wyobrażni . Pora zejśc na ziemię .

2. Pani Instruktor - może nie jest super jeżdzcem ale chyba nigdy nikomu tak się nie przedstawia . Mimo ,że sama jedziła zawodniczo , pozostaje wierna rekreacji uważając ,że sportem powinni zająć się ludzie o wysokich kwalifikacjcach . Jeśli komuś myli się szkółka rekreacyjna ( np skoki do kl. L ) z treningiem sportowym to poprostu myli pojęcia . Lepszy taki instruktor niż podstarzały "wodzirej czarodziej od naturalu ", który nie potrafi przez lata ułozyć jednego konia a bierze za to dużą kasę i wciska ciemnotę biednej kobiecie . Po czym ta wsiada na swoją kobyłę i po roku takiego czarowania , zaczyna jazdę od pierdnięcia - wierzgnięcia . To pani nie przeszkadza? A szkoda.

3. Pseudosportowcy , którzy nie wiedzą ,że dzieciom na szkólkowych koniach nalezy się duża wyrozumiałość i troska a nie jedzenie po nich galopem albo lążowanie dzikiego konia .To też pani uważa pewnie za esensję profesjonalizmu . To pani nie przeszkadza ? Nie ma jak przestraszyć dzieci a potem gadać na instruktorkę .

Proszę panią , nie tylko pani w Grzybowie jest obserwatorem i wie jaka tam miła atmosfera . A są ludzie którzy poprostu chcieliby w normalnej , zwyczajnej atmosferze trzymać tam konie . I nie isneteresuje nikogo jakieś fochy i achy , jakie ma ktoś do instruktorki .

Po prostu wiocha ,że nie potraficie się dogadać i to o panią chodzi a nie instruktorkę . Czy taka czy inna wam zawsze będzie coś nie pasić .

Wiocha , naprawdę wiocha te wszystkie komentarze .
Wiocha
77 Piątek, 31 Grudzień 2010 20:58
do Joachim
LONŻA sie pisza a nie ląża ;) Jam ze wsi heheheheh
Do Wiochmenki wyżej
78 Piątek, 31 Grudzień 2010 22:27
Joachim
Lonża czy Ląża jakie ma to znaczenie w kontekscie treści .Nie zmienia faktu idiotyzmu kogoś( ponoć też instruktora ) kto lonżnje wystanego , brykającego konia przy dzieciach mających własnie swoje pierwsze lekcje na LONNNNNNŻY ! I tak jest to wyraz z francuskiego, spolszczony , więc nie ma to takiego znaczenienia. No chyba że inaczej się lonżuje a inaczej Lążuje ( tu chyba LoNNNNNża jest skręcona albo ma supeł - chi , chi chi . Wiochą było zwracanie uwagi na bład w ortografi . Ha, ha, ha.
Do Joachim "hmm" to nie ja !!!!!
79 Sobota, 01 Styczeń 2011 10:28
Joanna Babiak Właścicielka Konwali
Witam. Na wstępie pragnę wszystkim złożyć jak najserdeczniejsze życzenia noworoczne :-)
Bardzo proszę osobę ukrywającą się pod pseudonimem Joachim o sprostowanie swoich powyższych wypowiedzi. Mam wrażenie, że pomyliła Pani/Pan moją osobę z kimś kto wypowiadał się powyżej jako "hmm" i kieruje Pani/Pan swoją wypowiedz jako do mnie. Będę dziś, najpóźniej jutro w stajni i z przyjemnością spotkam się z Panią bo jak rozumiem ma Pani do mnie żale i pretensje. Będę niezmiernie wdzięczna, za nie angażowanie mojej osoby w wypowiedzi na tym forum. Proszę zidentyfikować osobę ukrywająca się pod pseudonimem "hmm" a mnie oficjalnie przeprosić.
Z poważaniem
Joanna Babiak
Dziękuje za życzenia i również życzę Szczęsliwego Nowego Roku !!!!
80 Sobota, 01 Styczeń 2011 15:29
Joachim
Szanowna Pani ! Nie zamierzam pani przepraszać , bo nie mam za co .Zwracam jedynie uwagę na sytuacje jakie miały miejsce i pewnie będą się powtarzać . Nie poczuwam się do winy , jeśli pani była uczestniczką takiego zdarzenia .To nie pani też wina ,że ma problemy ze swoją klaczą .Ale są osoby , które wypisują to i owo o Grzybowie lecz mało obiektywnie w stosunku do wszystkich osób jakie w Grzybowie korzystają z osrodka .Jeśli już to słowa krytyki należą się też innym . Niech kazdy uderzy się w pierś i zacznie od siebie .Swoją drogą jeśli po dluższym okresie czasu nie ma oczekiwanych reaultatów w ułozeniu konia może trzeba poszukać kogoś innego do pomocy a najlepiej dobrze zastanowic się przed wyborem trenera . Abstrachując od pani przykładu , ogólnie można powiedzieć że sa tacy którzy jak dobrze opakowany , reklamowany towar potrafią się sprzedać .I sporo czasu zwykle upłaywa za nim okaże się ,że nie wszystko zloto co się świeci . Potem trochę głupio przynać przed sobą, że sie dało troszkę nabrać, więc się brnie dalej , robiąc dobrą minę .Kazdego kto jest więcej niż amatorem , bardzo razi kiedy szkółka nie ma zapewnionych warunków do przeprowadzenia zajęć bezpiecznie .Tak samo trening skokowy powinien odbywać się wtedy kiedy nie ma początkujących na hali . Jeśli koń nie chodzi spokojnie lonży nie lonzuje się go obok poczatkujących . Poczatkujący zna zasady poruszania się po hali ale poniewaz nie panuje jeszcze nad koniem , ktróry jako koń szkólkowy dodatkowo nie jest koniem zbyt sterownym ( z reguły to cwaniaki ) to jeżdziec zaawansowany uważa na słabszych a nie na odwrót .Na koniec : koń do jazdy rekreacyjnej amatorski powinien być koniem ułozonym . To nie koń od szkólki na którym codziennie ktos inny tłucze tyłek i to każdy w inny sposób . Te konie maja dużo na głowie . Natomiast mój własny koń musi być posłuszny , to ja mam mieć przyjemność jazdy z niego a nie się stresować .Jesli jenak jest inaczej to moim obowiązkiem jest zapewnić innym poczucie bezpieczeństwa . Jak mam ogiera , to moim zadaniem jest tak jeżdzić na nim żeby nie stwarzał niebezpieczeństwa . Musze też mieć 99,9 % pewności ,że z niego nie spadnę . Myślę ,ze gdyby wszyscy bez wyjatku o tym pamiętali , byłaby lepsza szkółka i nikt by nie narzekał na atmosferę .Pozdrawiam
Do pani Joanny B.
81 Sobota, 01 Styczeń 2011 19:33
Joachim
Jeszcze raz pragnę podkreslić ,że żadne wpisy nie dot. pani i w żadnym przypadku nie jest pani utożsamiana z siejącymi plewy i bijacymi pianę ludżmi , którym przeszkadza co i jak jest robione w Stajni w Grzybowie a najbardziej pani instruktor Joanna o czym swiadczą wiochmenskie wpisy .Już sami nie wiedzą co zrobić . Aż żal patrzeć na to wszystko .Jest Nowy Rok może warto wyciągnąć do siebie rekę i przeprosić na wzajem, porozmawiać wyjasnić - ma pani swojego trenera może warto zakopać topór i pójśc na kompromis ..chociaż męska urażona słabość boli ...o sile charakteru swiadczy umiejętność pogodzenia się ...bo niektórzy myślą ,że mają monopol na wszystko .Na pewno wtedy wszystkim będzie się lepiej pracowało a klienci nie będą narzekać na atmosferę . Ja tylko z boku patrzę a że wiele już widziałem , żal mi takiego kolejnego miejsca , które jeszcze nie zaczeło się rozwijać a już jest " walka o ogień " . Przecież ludzie mają mowę i moża sobie wiele wyjaśnić . Zyczę powodzenia i udanych mediacji.
takie tam noworoczne przemyślenia
82 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 14:30
Miłośniczka koni
Ja może w kwestii wyjaśnienia co do zgody w stajni zacytuję słowa pani instruktor z zeszłego lata, a mianowicie: "chcecie wojnę, to będziecie mieć wojnę". Rozumiem,że Joachim jest doświadczonym jeźdźcem, ma od wielu lat do czynienia z końmi i jest sam w stanie zweryfikować czy ów koń jest bezpieczny czy też nie. Bo jeśli wykładnikiem tego jest jedno drugie bryknięcie, to sorry, ale czas na zmianę instruktora. To są żywe istoty i dopóki człowiek nie odbierze im chęci do ruchu to mają do tego pełne prawo. P.Joachim chyba nigdy nie widział jeszcze brykającego konia!!! Pani J. przyszła kiedy prywaciarze już byli i to ona powinna szukać wspólnego języka. Tymczasem w upierdliwy sposób realizuje swoje "wielkie" plany nie biorąc poprawki na tych, którzy już tam byli i płacą nie małe pieniądze i kopiąc dołki pod innymi. Donoszenie, przerywanie treningów jest na porządku dziennym, a ostatnio doszło nawet rzucanie piaskiem w konie prywatne podczas jazdy - to jest dopiero obrzydliwe. A co do koni szkółkowych, to być może też zaskoczę, ale to nie są dobrze przygotowane konie, tylko zmęczone życiem muły, które trzeba poganiać batem żeby zakłusowały. Przyjemniej patrzy się na konie, które są żywe, mają iskrę w oku i bystre spojrzenie. Myślę że nie ma co tu porównywać. Nie przypominam sobie, żeby kiedyś któryś z prywatnych koni kogoś poniósł, zrzucił itd., tym samym uważam,że są w pełni pod kontrolą. A co będzie kiedy ci młodzi jeźdźcy trzymani pod kloszem pani J. pojadą gdzieś na wakacje w siodle gdzie nikt się tak nie patyczkuje, a co będzie kiedy któreś trafi na konia, który będzie szybciej stępował niż któryś ze szkółkowych w Grzybowie galopuje, na kogo wtedy zrzuci się winę????? Ja rozumiem, że rodzice dzieci szkółkowych, którzy mają z reguły baaardzo mdłe pojęcie na temat koni i jazdy k. trzymają stronę pani instruktor, ale wiadomo jaką krecią robotę ona sama robi, a komuś trzeba wierzyć prawda. To ona wprowadza psychozę i jednocześnie wystrasza te dzieci. Dyskusja staje się jałowa, dzieli się na zwolenników pani J., której słowa są święte i na tych, którzy zainteresowani są jazdą konną w pełnym tego słowa wymiarze, dbając jednocześnie o to, żeby konie na których jeżdżą nie były kulawe, czy też wypluwały płuca podczas jazdy (ja bym na takich koniach nie uczyła).
P.s. wpis forumowicza z "hmm" w tytule jest podpisany imieniem i nazwiskiem, tylko nie wiem co to zmienia, to również jej subiektywna ocena. Także drogi Joachimie, może w tym nowym roku wpłyniesz na panią J.żeby wyciągnęła rękę, a może sam/sama zapoznaj tą drugą stronę i stwórz sobie swój własny obraz, a nie powtarzaj tego, co ci donosi czy tłumaczy pani J. podczas treningu. W sumie szkoda, że tyle się o niej pisze, bo podobno im więcej się o kimś mówi, tym bardziej jest interesujący, a w tym przypadku, bo ja wiem...
wiocha
83 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 14:51
fanka Joachima
podstarzały "wodzirej czarodziej od naturalu", ... na naturalu też się znasz??? To takie trochę niegrzeczne, tym bardziej,że różnica wieku między nim, a nią jest prawie żadna. A skąd ty wiesz w jakim stanie był ten czy tamten koń zanim przyszedł do tegoż wodzireja w trening? Jasnowidz?!!! To jest dopiero wiocha, ale wpisuje się w sumie w schemat.
Odpowiedż .
84 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 19:16
Joahim
Odpowiadając Miłośniczce koni : Mógłbym odpowiedzieć tłumacząco - wyjasniajaco na każdy przykład podany z pani strony ale chyba i tak nie uda mi się rozwikłać "fenomenu " tak eskalujacych konfliktów w stajniach . Chociaż dzięki temu że oponenci zaczeli mówić normalnie argumentując swoje stanowisko ,widzę że wyłania się pewien schemat . Po pierwsze : 1. My bylismy tu pierwsi to "nowy " powinien zabiegać o nasze względy ( czytaj : jakoś się wkupić ) 2. Nie zwraca na nas uwagi ( robi swoje ) co odbieramy jako ignorancje i arogancje .3.Sami nie jestesmy" mistrzami " ( czyt. mamy braki w umiejętnościach lub po prostu nam się nie chce tak się wysilać ,drażni nas ,że ktoś się stara i zna się na tym co robi , do tego nie wybrzusza się że jest " mistrzem" 4.I najgorsze próbuje coś tworzyć ,ma wizje i plany chce mimo trudności i własnych ograniczeń je realizować .TO TAK Z GRUBSZA MOŻNABY PODSUMOWAĆ \żródła konfliktu . wg opisu pani miłośniczki .Więc co robią oponenci ? Ano chuzia na Józia ( przepraszam nie wiem jak się pisze chuzia )jak się da i kiedy się da . To jest taka wolna amerykanaka .
c.d.
85 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 19:32
Joachim
Tak więc nie jest w tym wszystkim istotne czy p. J się zna , czy dobrze prowadzi jazdy itd - chodzi głownie o to co wymieniłem . Tak że pani Joanno prosze robić swoje i się nie przejmować, tak to już jest że w Polsce wiele rzeczy ludzi drazni , które w wielu innych krajach są atutami .
P.s. \mam takie małe pytanie : z jakiego powodu ( co się wydarzyło ) że p.J powiedziała chcecie wojnę to będizcie ją mieli . ???? Strasznie jestem ciekaw.Pozdrawiam
ogarnijcie sie
86 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 21:09
kuba z kolobrzegu
wezcie ogarnijcie cie liudzie popieram tych co mowia ze pani Asia.S ma duzo braków i nieumie jedzic , co wy tu dajecie o jakimś WKKW jak pani asia niewie co to wogle jest xd , wiec widzielm jak ona jezdi i niepropomuje znia trenowac , jak ona nieumie sobie z kolka u konia poradzic , tylko w tym momecie jak kon ma kolke zaczola znim chdzic po hali go glaskac po brzuszku i mowila "ojojojoj" albo "spokojnie spokojnie" i na nastepny dzien o godzinie 6 rano okn padł a byl do uratowania a zamiast powiedziec to drugiemu trenerowi zeby zadwinil na weterynarza czy cos to ona wlansie se po hali chodzila , pnia aisa nizna sie na skokach , a tym bardzoej na WKKW kazdy kto znia jezdil zalowal tego , wic ja wam nieradze :D , tak samo jak moj znajomy jezdil i chial wyejchac z hali aona na drugiej czesci hali miala jazde i z tamtej strony bylo wyjscie chcial przejechac z koniem to ona podeszla do niego i zucila piaskiem w konia na wysokosci szyjii , i powiedziala "wonmi z tąd" wiec kazdy twierdziz eoa sie na niczym niezna , i czesc koni kolkuje przeznia ,tak samo jak ja skakalem to ona ustawia sie z koniem pod przeszkoda , a raczej po prezszkonie , ja ade okser , 110cm a ona zaczyna prowadzic jazde i kazala stanac zkoniem za przeszkoda jak ja skakalem wiec co to za trenerka , tak samo kazala mi kupic szczotki swoje jak ja konia niemam wiwc poco mi jak ja przychofdze na ajzde , a nie zeby sprzet kupowac ;/ wiec niepolecam , ale rubta co chceta ja tylko ostrzegam . a do zgrupowania z panem bobikie to mpolecaqm , bo duzo bardzo uczy:) i mi sei to podoba :)
ogarnijscie sie !! :)
87 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 21:11
chłopak ktory wam powie prawde i ma racje bo dlugo jezddzil w grzybowie
wezcie ogarnijcie cie liudzie popieram tych co mowia ze pani Asia.S ma duzo braków i nieumie jedzic , co wy tu dajecie o jakimś WKKW jak pani asia niewie co to wogle jest xd , wiec widzielm jak ona jezdi i niepropomuje znia trenowac , jak ona nieumie sobie z kolka u konia poradzic , tylko w tym momecie jak kon ma kolke zaczola znim chdzic po hali go glaskac po brzuszku i mowila "ojojojoj" albo "spokojnie spokojnie" i na nastepny dzien o godzinie 6 rano okn padł a byl do uratowania a zamiast powiedziec to drugiemu trenerowi zeby zadwinil na weterynarza czy cos to ona wlansie se po hali chodzila , pnia aisa nizna sie na skokach , a tym bardzoej na WKKW kazdy kto znia jezdil zalowal tego , wic ja wam nieradze :D , tak samo jak moj znajomy jezdil i chial wyejchac z hali aona na drugiej czesci hali miala jazde i z tamtej strony bylo wyjscie chcial przejechac z koniem to ona podeszla do niego i zucila piaskiem w konia na wysokosci szyjii , i powiedziala "wonmi z tąd" wiec kazdy twierdziz eoa sie na niczym niezna , i czesc koni kolkuje przeznia ,tak samo jak ja skakalem to ona ustawia sie z koniem pod przeszkoda , a raczej po prezszkonie , ja ade okser , 110cm a ona zaczyna prowadzic jazde i kazala stanac zkoniem za przeszkoda jak ja skakalem wiec co to za trenerka , tak samo kazala mi kupic szczotki swoje jak ja konia niemam wiwc poco mi jak ja przychofdze na ajzde , a nie zeby sprzet kupowac ;/ wiec niepolecam , ale rubta co chceta ja tylko ostrzegam . a do zgrupowania z panem bobikie to mpolecaqm , bo duzo bardzo uczy:) i mi sei to podoba :)
wybiórczo...
88 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 21:38
Do Joachima
Joachimie, postawmy jej więc pomnik!!! Jest chodzącym ideałem, dobrocią w jednej postaci, a my głupki tego nie widzimy i nie doceniamy. Ale tak niestety nie jest, odwrócę sytuację, kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie i będę mu uprzykrzać życie, tak to u niej działa (to w odpowiedzi na "wojnę") Szkoda, ze nie przeczytałeś uważnie reszty postów, bo jest tam dużo konstruktywnej krytyki pod adresem całego tego bajzlu z którego ja uciekłam, bo mi się coś robiło jak miałam za to pieniądze właścicielowi do ręki dawać. Nie odniosłeś się też do reszty mojego postu, tylko bardzo wybiórczo. Jakie są Twoje umiejętności i pojęcie, że tak czynnie wypowiadasz się na temat treningów i koni innych? Co możesz powiedzieć na temat treningu prowadzonego przez "wodzireja", który widnieje na stronie PZJ jako instruktor sportu (nie rekreacji, którym może zostać każdy, kto w zakręcie nie spada z konia), p.J niestety tam nie znajduję...zresztą sama wypowiedź na temat TEGO konkretnego konia pokazuje, że niewielkie masz pojęcie, a powtarzasz to co mówi pani J.Rzadko w swoim życiu spotkałam kogoś tak zawistnego i antypatycznego w całej swojej postaci, więc być może to Ty padłeś ofiarą "nie wszystko co się świeci to złoto", czas to zweryfikuje. Po prostu z nią sympatyzujesz i dlatego jej bronisz, ale bądź czujny, bo nigdy nie wiesz kiedy popadniesz w niełaskę... Ona kojarzy mi się z wodą, która tak długo będzie drążyła, aż dotrze do celu, niestety często przy tym sporo niszcząc po drodze.
Do Kuby
89 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 21:44
Do nieogarniętego wyżej
Kuba, ty dziecko chyba masz nie równo pod sufitem! Nie dawno od lonzy ciebie odczepili , wozisz się na koniu , którego pani Asia postawiła na nogi bo jako trzylatek był tak trudny że zawodowi jeżdzcy równi panu Bobikowi ( on nie potrzebuje reklamy beszczelnego smarkacza ) nie chcieli mieć z nim do czynienia .A pani Asi udało się go zrobić tak że dzieci mogą na nim jezić i osoby nie doświdczone . Tylko patrzeć jak tego konia zepsujesz . Jak stał w boksie bo księciuniowi nie chciało się przychodzić to bylo dobrze ? Co do konia który padł to pani Asia go ułożyła bo poprzedni pan stwierdził ,że nie da się na nim jeżdzić . To że padł to bardzo dziwna sprawa . Bo już tak ładnie zaczął chodzić pani Asi . Ciekawe co ? Od kiedy to kucyki kolkują , raczej nie , albo bardzo rzadko . Weż ty się dziecko walnij w łep szczotką i z drugiej strony dołuż zgrzebłem . Takiego gnojaka to tylko wywalić ze stajni . I pomysleć ,że u pani Asi to g.. załapało bakcyla jedzieckiego a teraz tak się odwdzięcza . Nie znasz się na niczym , słuchasz tego co starsi mówią a potem podajesz jako swoje .Co za idiota .
odn.: "do Kuby"
90 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 21:50
do powyże
Pięknie napisane, ale to nie ten Kuba. Napisał wyraźnie, ze nie ma swojego konia, czytamy ze zrozumieniem zanim napadniemy na kogoś niewinnego.
ojojoj
91 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 22:08
a to ja
"Od kiedy to kucyki kolkują , raczej nie , albo bardzo rzadko" - ludzie! być może to było samobójstwo od tego układania p.Asi!????
.
92 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 22:19
ewa kiryk
do l.Komola:
chcesz pani szukać moje ip?po co?może podać?
chce pani szukać moich błędów?to ich proszę szukać ja ich nie ukrywam
tylko tak się składa że zajmuję się sportowo innym sportem aktualnie na który pani pojęcia nie ma raczej;)

do Joachim:
po pierwsze nazywam się E.Kiryk a nie hmmm
1.nie chodzi o to by byli to mistrze świata tylko ludzie z podejściem
a co do zakładania mojej stajni to w przyszłości założe i będzie ona na pewno składać sie z odpowiedniej kadry a nie takiej która nie zna podstaw(mowie o niektorych stajennych glownie)

2.skoki klasy L to już jest sport.jest to już 100cm przeszkoda i myślę że osoba która sama nie umie skakać i ma małe pojęcie o tym nie powinna tego uczyć.
Lepszy taki instruktor niż podstarzały "wodzirej czarodziej od naturalu ",
tak się składa że ta osoba ma pojęcie i to jak pracuje z końmi jest godne podziwu
bo tu panuje inna zasada-robimy jak najlepiej a nie jak najszybciej.
i ta metoda jest lepsza dla konia,gdzie zachęca sie go do pracy a nie zmusza batem.
co do konia o którym pani pisze myślę że chodzi o Konwalie.
co Pani może wiedzieć o tym koniu?o jego przeszłości?o właścicielce?o problemach jakie miały?
myślę że nic pani nie wie;) i chyba nie na miejscu było się tutaj odzywać na ten temat jeśli nie ma się na pewne tematy pojęcia.
czy to że koń wierzgnie jest problemem?wie pani skąd wynikają takie rzeczy?wie pani że nie zawsze są to negatywne powody?
nie wszystko znaczy tak jak wygląda.
jak widzi pani psa który się oblizuje to myśli pani że on jest głodny?tak to wygląda a znaczy coś innego
i są ludzie którzy zajmują się zachowaniami i sygnałami wysyłanymi ale jak widzę pani o tym pojęcia nie ma.
na pytania proszę sobie samej odpowiedzieć,wujek google pomoże
3.na dzieciach jeździ się galopem?ciekawe
lonżowanie dzikiego konia?to że koń strzeli baranka z radości to jest dziki koń?
znowu porównam do psów-to że pies skoczy na kogoś z radości to też znaczy że jest dziki?
przestraszyć dzieci...to rodzice panikują a nie dzieci jesli od początku dziecko wie dlatego tak kon może robić i osoba która lonżuje panuje nad tym koniem to jest to edukujące.
gorzej jak taka pani J nie panuje nad taką Fifi która ją przeciąga po całej hali na lonży i to jest wtedy zagrożenie.

nie ważne kto jest instruktorem waże by miał normalne realne podejście do koni i do życia

Nie zmienia faktu idiotyzmu kogoś( ponoć też instruktora ) kto lonżnje wystanego , brykającego konia''
wystanego?a jest pani codziennie w stajni i wie pani czy ten kon codziennie chodzi?
tak się składa że te konie codziennie chodzą a nie stoją kilka dni i nagle na skoki idą
i tu już odwołuje do przeczytania jakieś lektury dlaczego konie brykają


Asia od Konwali:
ja się nie ukrywam,podałam moje imie i nazwisko a hmm to był temat.
pozdrawiam ewa:) i czekam na kolejna możliwość zrobienia zdjęć konwali:)


do Joachim:
,,Tak samo trening skokowy powinien odbywać się wtedy kiedy nie ma początkujących na hali . Jeśli koń nie chodzi spokojnie lonży nie lonzuje się go obok poczatkujących . Poczatkujący zna zasady poruszania się po hali ale poniewaz nie panuje jeszcze nad koniem , ktróry jako koń szkólkowy dodatkowo nie jest koniem zbyt sterownym ( z reguły to cwaniaki ) to jeżdziec zaawansowany uważa na słabszych a nie na odwrót ''
to chyba trzeba zbudować drugą hale,jakoś w innym stajniach sobie radzą i normalnie odbywają się jazdy podczas gdy sa treningi i wtedy osoby skaczące uważają i tyle i tak samo jest tu.
koń szkółkowy powinien być dobrze ujeżdżony,zrównoważony a nie koniem nie sterownym.
nie odpowiedzialna rzeczą jest dawanie takich koni osoba które zaczynają.

,,Musze też mieć 99,9 % pewności ,że z niego nie spadnę''
to chyba nie ma takich koni;)
to czy się spada czy nie to zależy od nas ale to taki szczegół
nic dodać nic ująć
93 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 22:31
Joanna Babiak Właścicielka Konwalii
Ewa - BRAWO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!......... liczba wykrzykników być może nie ma znaczenia, ale chciałam w ten sposób dać Ci wyraz uznania i szacunku.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam(y) na sesję fotograficzną. -:)
ojoj
94 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 23:04
Ja i nie mam ochoty imienia pisac bo to nic nie zmieni
dyskusja ciągle sie rozrasta. ja wrzuce swoje 5 groszy. Miałam do czynienia z Asią, jesteśmy na ty i trochę ja znam, jednak ona nie ma za bardzo pojęcia na temat koni, niestety, zdziwiłam sie jak zobaczyłam ją w Grzybowie, jednak właściciel nie potrafi dobierać kadry. bycie zwykłym instruktorem rekreacji to nie hańba, bo można być nim dobrym, niestety w tym przypadku jest na odwrót, jak czytałam ze dzieci pod jej opieka nie wiedza na jaka nogę jeździć powinny w kłsie a galopuja to mnie zatkało, poniewaz to są podstawy. wiec apel do właściciela, jeżeli to czytał, jeżeli nie chce pan by tak mówiono o stajni niech znajdzie Pan jakiegoś lepszego instruktora, ktory nie bedzie chamski na jazdach (co mnie obchodzi ze moze byc zmęczona instruktor musi sie poprawnie zachowywać w pracy) bo jak tak dalej bedzie sie dzialow stajni ldzi na jazdy i w hotelu nie bedzie, i nie wazne ze taki osrodek jest swietnie rozwiniety posiadajac hale itp, skoro instruktor do dupy. a
.
95 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 23:05
ewa kiryk
do postu 89:
P.Asia ułożyła kuca?
ciekawe z tego co widziałam to jeździł na nim ktos inny.
a treningi prowadził maciek które polegały na laniu kucyka batem by skoczył
i tak mówi osoba prowadząca trening 15letniej dziewczynie ciekawie...
kucyki nie kolkuja?coraz ciekawszych rzeczy sie dowiaduje


Asia:
chętnie skorzystam z zaproszenia HAker Kropka i nowy border również:)
;p
96 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 23:16
do tej co obraza ogarnijcie sie
wiesz co ja ci powiem taka byla prawda i anwet zapytaj sie wyszstkich ktirzy sa tak w to wyswzstko wplatani w ta stajnie i zapytaj sie czemu Syriusz zdechł czermu juz go niema czemu niemoge jzu na nim jedzic!!!!!!!!!!!! , zapytajm sie stajennego pan afranka on ci nawet to powiem a ja nie to jedz do budzika iz apytaj sie pana Juzka i on tez ci to powiem , albo kazdego kto tam trenowal , anawte dziewczyny od pani asi ze szkolki znaja prawde i jak sadzisz czemu z 15 osob w skzolce jest 1 albo 2 osoby ?? myslcie logcznie , ja kazda z tych dziewczyn znam i akzda mi mowila dlaczego i kaxdy wie ze jak syriusz kolkował , to pni asia Łazila znim po hali i go masowaała po brzuszku co bylo glupota zamiast zadwonic po weterynarza albo drugiemu trenerowi powiedziec , jaki kiedys teksas kolkowal to raz wdwa i weterynarz byl , i mi tu kitu niewcistakcie ze cos tam z nim bylo , bo widziel jeg cialo pod folia i wyzwetko wiem , a ja pana jacka bobika bartdzo lubie , i ja niejestem zadnym smarkaczem , tylko jestem osoba co mowi parwde i wale prosto z mostu co jest grane , jak bylem na wakacjach i robilem w grzybowie to jak ludzie schodzili zkoni to powiedzieli ze jagby wiedzieli ze to tak bd beznadziejdzie sie z nia jedzicv , to by niezaplacili 40zl ;/ wejdzc ie sobie na dziewczyn z grzybowa fotobloga albo cos i one wam powiedza jaka jest prawda ;/ ,
------------
97 Poniedziałek, 03 Styczeń 2011 23:22
od wyszstkich
nichodzi mi o prymusa tylko o syriusza tego co oani asia nieuratowala , a raczej nieudzuelila mu pomocy

a co do prymusa byl to bardzo dobr y kucyk , i niepolegal na tym trening oczym pisala pani ewa , tylko polegal na normalnej jezdzie
do .....
98 Wtorek, 04 Styczeń 2011 00:51
Barnaba
Wiecie co ? W tym Grzybowie faktycznie są same po.....by .Kucyka ratował Weterynarz od p. Maćka kolega .Pani Asia miała z nim chodzić na zmianę z Maćkiem . Ale temu nie chciało się w nocy wstawać za co i inne poleciał i już go nie ma . Kuc był pod opieką wet . i tak padł też pod opieką weta . Szczawiu, jesteś smarkacz co widać , słychać i czuć !Powinniście podpisać się z imienia i nazwiska a wlaściel , tych co są jeszcze w Grzybowie i tyle tu plują na ośrodek , kadrę itd powinien wystawić za drzwi . Z taka hołotą nigdy nic się nie uda i wszystkich klientów tylko będziecie odstraszać . Przypomnę tytuł tego tematu jakim było ogłoszenie o kursie dla instruktorów . A tu proszę tyle wylało się gówna . No faktycznie ja do Grzybowa nie pojadę bo może mi się zrobić niedobrze jak sobie na was popatrze. Ja nie wiem skąd bierze się tyle popaprańców .
Same madrości ! Tylko gdzie one są ?
99 Wtorek, 04 Styczeń 2011 10:39
Do Ewy jakiejśtam
A to mnie dopiero ten tekst rozbawił . Pisz tak dalej obnażająć swoją głupotę ,zawiść brak wiedzy i obiektywizmu czy też życiowego doświdczenia .
Cytacik :
"chce pani szukać moich błędów?to ich proszę szukać ja ich nie ukrywam -no więc?
"tylko tak się składa że zajmuję się sportowo innym sportem aktualnie na który pani pojęcia nie ma." Jak się aktualnie zajmujesz sportem " na którym ja nie mam pojęcia " ( a skąd wiesz ,że nie - jasnowidzka ) to dlaczego traktujesz swoje wywody jako niepodwarzalne wywody eksperta w jedziectwie .??????To ,że głowka troche pracuje , nie znaczy że się znasz a tym bardziej możesz oceniać sytuację i pracę innych ludzi oraz ich kwalifikacje i przydatność .To jest żenada . Ja się nie spotkałem się z tym by jakikolwiek szanujący się trener , kiedykolwiek powiedział coś złego na temat umiejetności jeżdzickich czy instruktorskich pani Joanny .Cały czas mówimy o poziomie instruktora rekreacji jezdzieckiej . Ci ludzie sa dla mnie większym autorytetem niż jakis szczawikowa , która do tego aktualnie zajmuje się sportem " na który " ja pojecia nie mam???!!!!!

2.>cyt.

No to jeśli
raczej;)osoba która sama nie umie skakać i ma małe pojęcie o tym nie powinna tego uczyć.Ja nie wiem czy osoba , która przejezdżała na zero na trudnych koniach konkursy N w skokach oraz P w WKKW nie umie skakać ?! Na prawdę nie wiem .Pani Joanna takie konkursy jeżdziła (jak moze w pieluchach byłaś albo i nie) .Od dawna nie jeżdzi sportowo i zajmuje się rekreacją . Do klasy L jest to aktywna rekreacja . Miedzy P i N jest to mały sport . A sport zaczyna się od kl. C tak w skokach jak i ujezdzeniu . Owszem jeśli jedziesz nawet LL to już się mówi!!, że to sport bo bierzesz udział w zawodach , czyli w rywalizacji sportowej zwanej sportem kwalifikowanym ( podlegającym ocenie punktowe) . Z praktycznego punktu widzenia i poziomu umijetności jest to jeszcze rekreacja , bo kazdy trochę bardziej sprawny i ambitny rekreant może skakac metrówki , zwlaszcza jak ma jakiegoś samograja .




3.Cyt. tak się składa że ta osoba ma pojęcie i to jak pracuje z końmi jest godne podziwu
bo tu panuje inna zasada-robimy jak najlepiej a nie jak najszybciej." Moja droga M.Robert's po godzinie pracy z obcym koniem potrafi spowodować ,że każdy najbardziej wydziczały czy znarowiony przez los koń , chodzi za Montim jak pies i wchodzi do przyczepy . Co ważniejsze , potrafi też nauczyć tego wlascicela konia , bo nie chodzi o to by koń słuchał tylko Montiego .A mnie bylo dane nie raz widzeić jak Konwalia już nie może znieść tego " treningu " psychicznie . czarodziej w jedną stronę Konwalia w drugą jak cokolwiek bardziej interesującego zobaczy .Powoli owszem , konie trzeba robić , szkolić , uczyć , przyzwyczajać , trenować powoli . To znaczy nie można pewnych etapów pominąć , przeskoczyć . Koń musi mieć czas . Ale tu chodzi o cos innego . Są sportowcy , którzy całe życie jeżdżą L i P .Ale ja nie krytykuję , każdy ma prawo robić co chce , dopuki nie przeszkadza innym . Kazdy ma prawo trenowac z kim chce dopuki nie szkodzi to innym ( z koniem włacznie ) .Zresztą" rubta co chceta " Mnie to nie interesuje. Chodzi chyba o to że wodzierej czy jego uczniowie oczekują skałdania im ukonów i chołdu . No i nie mogąc się doczekać od niektórych pokazują różki .A fe , a nie ładnie .



jak widzi pani psa który się oblizuje to myśli pani że on jest głodny?Tak się składa ,że mam psa , kota , konia .Jak się zwierzaki oblizują to po jedzeniu , zwłaszcza pies i kot .No na prawdę przykład trafiony ! Widziałaś głodnego psa po jedzeniu ? A może chodzi ci jak liże sobie nogę - on poprostu sie myje , a może chodzi ci o to jak mnie chce polizać - to takie psie zachowanie w sforze okazuje nim swoją sympatię a często tez podporządkowanie .Ja nie mogę jak ty moższesz interpretować prawidłowo jakiekolwiek zachowanie innych skoro podajesz takie przykłady . Ludzie kochani !



są ludzie którzy zajmują się zachowaniami i sygnałami wysyłanymi- raczej do nich nie nalezysz . Tobie czegoś brak skoro tak atakujesz .Człowiek wyluzowany zadowolony z siebie nie atakuje .

znowu porównam do psów-to że pies skoczy na kogoś z radości to też znaczy że jest dziki?Nie to znaczy że żle został wychowany . Pies nie powinien skakać na człwieka , chyba że ten sam go do tego zachcęci . Poczytaj sobie może o wychowaniu psów bo widzę ,że masz istotne braki , nie tylko w dziedzinie jezeictwa.Szachów chyba też nie uprawiasz bo to poprawia intelekt a twój jest dość nieociosany jak widać .
,,Musze też mieć 99,9 % pewności ,że z niego nie spadnę''
to chyba nie ma takich koni;)
to czy się spada czy nie to zależy od nas ale to taki szczegół. Taki szczegół ,że to czy się spada zalezy jak najbardziej od nas . Jeśli twierdzisz inaczej to znaczy że jesteś bardzo słabiotkim jeżzcem , który nie panuje nad koniem i do tego słabo na nim siedzi . Wówczas jakieś nieprzewidziane sytuacje a wiadomo ,że dla konia jest ich codziennie mnówstwo ( ptaszek , który sie zerwie z gnoju , ktoś trzaśnie drzwiami itd itd ) ty lecisz jak grucha . Otoż nie , dobry jedziec ma konia na pomocach zawsze i sam dobrze się trzyma to minimalizuje ryzyko upadku , bez względu na sytuację . Tacy jeżdzcy rzadko rozstają się z koniem , najczęsciej podczas wypadku razem z koniem . Na wypadki niestety nie można nic poradzić . Można też dać gruchę z młodego konia , niestety tu nie ma mowy jeszcze o byciu konia na pomocach , jest on niezrównoważony , dodatkowy cięzar jeżdzca ,otoczenie mogą wytrącić konia z równowagi i normalnie wtedy bryka i to bez zapowiedzi . We wszelkich innych przypadkach to czy spadamy z konia zalezy od naszych umujetności i ujeżdzenia konia .

Myślę ,że po przeczytaniu tego ( po strawieniu zniewagi kilkoma moimi epietetami i pokonaniu własnej urażonej dumy ) skorzystać z tego co ci przekazuję .Na prawdę warto to sobie przemysleć . Co do pani od Konwali , czy jak jej tam . Szanowan Pani , skoro pani aż klaszcze po tekstem tego dzieciaka to nie dziwię się że ma pani takiego konia i tyle z nim trudnosci. Niestety pani wiedza na temat jedziectwa i koni jest zbyt skroma by dać sobie radę z trudnym koniem .Musi pani więcej w siebie zainwestować na pewno będzie wówczas łatwiej .Pozdrawiam wszystkich i więcej już nie będę tu pisac .
do powyzej
100 Wtorek, 04 Styczeń 2011 12:11
Miłośniczka koni
Widzę, ze ktoś naoglądał się filmów i naczytał książek o Robertsie, ale ma pewne problemy z interpretacją. Ten facet obserwuje dzikie konie od małego chłopca i na pewno nikt nie podważa jego wiedzy ani umiejętności. Kluczem jest mowa ciała i być może to Ty masz problem żeby zinterpretować mowę ciała prowadzącego, bo być może celowo odgania konia. Na szczęście znaleźli się tacy, którzy też się chcą tego uczyć i to robią, dokształcają się, konsultują z mądrymi ludźmi, a nie powtarzają przez ostatnie 30 lat tych samych frazesów. Zresztą czepiasz się jakiś wyrwanych z kontekstu sytuacji, a wielu z nas pisze tu na podstawie długiego okresu przebywania w tej stajni. Rozwala mnie ta hipokryzja i obłuda w tym co piszesz. Wtrącasz coś o odstanych koniach, Konwalii zmęczonej psychicznie, aż się wierzyć nie chce co za bzdety wypisujesz. A gdzie jest w takim razie troska pani instruktor o jej czworonożnych podopiecznych, wymienię raz jeszcze:
-kurz który unosi się w całej hali (kiedyś robił to non-stop ten właśnie wodzirej, ale ile można odwalać robote za kogoś, o czym nie wiesz, bo Cię tam po prostu nie było, a ja przyglądałam się temu codziennie!)
- kulawa Pierożka
- kaszlące konie łącznie z jej własnych, a ona wciska ludziom ciemnotę, że to od chleba itd.
- dwa sezony temu calusieńkie upalne lato przejeździła w NIEPOLEWANEJ hali, bo się bała wyjechać z uczniami na dwór
- w tereny boi się jeździć
DUPA NIE TATERNIK
- tzw. "ruszanie" koni, które polega na 10-15 minutowym prowadzeniu go w ręku

O czym Ty mówisz? czy naprawdę Twoje klapki na oczach są aż tak wielkie?

Bardzo infantylne są te twoje porównania, momentami cały ten post wydawał mi się pisany przez samą panią instruktor. Tego typu przytyki jak do właścicielki Konwalii to właśnie w jej stylu, sposób zwracania się do niej ("czy jak jej tam") i dlatego tak dużo, (a jest ich dużo)ludzi jej nie trawi a wręcz unika. Trzech jej uczniów odeszło od niej (zgadnij do kogo;)i sporo pracy trzeba było w nich włożyć, żeby skorygować te totalne błędy, które ona po prostu ignoruje. Zaczepianie dorosłych ludzi, którzy przyjeżdżają do stajni żeby się zrelaksować jest poniżej pasa, jakieś osobiste insynuacje, krytykowanie głośno ich umiejętności są niedopuszczalne. Gdyby to był mój pracownik, to poleciałaby na twarz już dawno, bo w pewnym sensie jest wizytówką tej firmy. Mając swoją własną stajnie dbam o to aby ludzi w niej utrzymać, tymczasem tu w tym jednym miejscu jest inaczej. I chyba życzę im tego, żeby nadal hulał tam wiatr, a ludzie którym się opowiada o tym co tam się dzieje stukali się w głowę z niedowierzaniem słuchając tego.

Faktem jest też,ze przez nią odszedł stajenny, który był najlepszym stajennym jakiego ta stajnia kiedykolwiek miała. Poczuwał się, a ja spokojnie spałam, bo wiedziałam, ze koń jest pod dobrą opieką. Ale usunął się, co za chwilę uczynią kolejni, na zasadzie "nie ruszaj ..., bo śmierdzi"
do postu 99
101 Wtorek, 04 Styczeń 2011 13:52
ewa kiryk
Do Ewy jakiejśtam-mam imie i nazwisko droga pani

1
ponieważ nikt z tamtych okolic tego nie trenuje i raczej sie pani nie zna
nie traktuje moich wypowiedz jako super wywody eksperta
a to że czynnie się nie trenuje to nie znaczy że się nie ma pojęcia.a jeśli ma pani pojęcie na temat agility to może zgłoszę się na treningi?

2.nie wiem co jeździła i kiedy, mowie to co jest terz widoczne.i moze fajni jakby to czytała bo nie tylko ja mowie taki rzeczy wiec cos jest nie tak.

3.tak konwalia psychicznie nie może znieść.
to chyba konie szkółkowe które sa tak traktowane nie daja rady psychicznie.
nikt nie wymaga kłaniania sie.

wiedziałam ze oblizywanie przez psa nie będzie zrozumiane;)
oblizywanie jest nie tylko po jedzeniu
oblizywanie jest jednym z sygnałów uspokajających które do nas wysyłają psy.tu odwołuje do lektury

nie mów ze czegoś mi brakuje jak mnie nie znasz
książki o psach to tobie polecam
obrażać intelekt to możesz swoim znajomym a nie mi.

Co do pani od Konwali , czy jak jej tam''
kompletny brak kultury

po tekstem tego dzieciaka''
wypraszam sobie bo dzieckiem już nie jestem dzieciakiem tym bardziej
milo ze już pani sie odzywać nie będzie bo słuchać osoby która nie posiada kultury osobistej to sie nie ma ochoty
,...
102 Wtorek, 04 Styczeń 2011 14:59
yyy lol
po 1 to pana macka niema juz w grzybowie zminnego powodu , po 2 pan maciek dowiedzil sie otym ze on koluje wnocy , i zadwinil po weterynarza i weternaz powiedzil ze o 6 podedzie jeszce i podejchal i jak go sprawdzali to padl ale dalos ei go uratowwac , zam ta chostowie i widzielmm calo , i nawet stajenny mowil ze tak bylo ze to wina pani asi byla ale dobra niebd juz sie na ten temat klucil bo juz jest po fakcie ;/ i pa maciek niemial zadania zeb z nim chodzic , kazdy w stajni mial swoje konie , pani aisia miala rekreacyjne i + tego syriusza , bo nam go zabrala bo chciala go jedzic , a p.maciek te sportowe i tam bylo wyszstko ok i to pnia asia miala zadanie zeby do pilowac itp . i niedopilnowala tego , bo niezglosila tego ikomu dopiero o wnocy sie skapnol pan maciek ze cos jest nietak , jak pani asia z ni poo iklka godziln chofzila po hali ...
Konik szybki
103 Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:10
Fi Fi
Finito ! Ende ! The End ! KONIEC ! tych pierduł.
Szybki konik
104 Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:11
Fi Fi
Dziecko lecz się !
Aj ja jaj
105 Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:19
Do pani od psów .
Agility ! Bo umrę ze śmiechu ! To ci dopiero dyscyplina sportowa . Pani się myli dokładnie kojarzę ale dla pani to sportem trudno nazwać chyba , dla psa owszem .
Agility
106 Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:28
Do pani Ewy
proszę mi powiedzieć , jak pies się oblizuje ( oczywiście nie po jedzeniu ) to chce żeby ani się uspokoiła , czy sam chce się uspokoić . Bo jak koń obnizy głowę i się obilizuje to oznacza uległość i chcęć podązania oraz wspołpracy . A tego pani wyjaśnienia jakoś nie rozumiem . Albo pani objaśni albo jest poczatkującym Psim "monty robertsem " czyli ala czarodziej -wodzirej tylko psiowy .
Agility 2
107 Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:30
Do pani Ewy
korekta / "to che ,żeby się Pani uspokoiła , czy sam chce się uspokoić ?
.
108 Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:39
do tej ziomy co tam napsiala ze do nieogarnietego
pan maciek niepowiedzial ze nieda sie z ni nic zrobic , to pani asia nam fgo zabrala zkzykiem bo ona muwi ze my jej konia zabralismy jak ona na nim 2 miesiace niejezdila wiwec sory ale to nie pana macka wina wiec nic do niego niemiejscie a jasli chcecie wiecej sie dowiedziec o pani asi ze szczegolami co onni sadza to sie popytajcie w grzybowie , ja sie zwami tu nbd klucil to co chialem powiedziec to powiedzielm ;) pozdrawiam
do dziecka powyżej
109 Wtorek, 04 Styczeń 2011 18:50
do 108. Wtorek, 04 Styczeń 2011 16:39 (do tej ziomy co tam napsiala ze do nieogarnietego) XYZZ
Dziecko po pierwsze naucz się pisać bo sam fakt że powtarzasz to ci ludzie wmawiają jest żenujący i na dodatek obnażasz się jeszcze ze swoimi brakami w wykształceniu. Boże żeby dorośli ludzie obgadywali innych dorosłych z DZIECMI -- w głowie sie nie mieści.. ale widać dzieci dla co poniektórych to godni pod względem rozwojowym kompani do dyskusji . Wstyd czepiać się ludzi którzy maja pajecie o tym co robią , chcą działać nie tylko dla własnych korzyści ale po to by podnieść poziom rekreacji . Naprawdę wstyd Dorośli ludzie a zachowują sie jak dzieci! Generalnie trzymam kciuki za panią Asie bo takiego instruktora ze świecą szukać (znającego sie na rzeczy a nawet więcej - jakby ktoś nie wiedział pani Joanna ma za sobą bardzo wiele startów w zawodach Wkkw i skokach i to nie jakieś tam lelum-polelum tylko poważne zawody i konkursy . Nie jest sobie od takim instruktorem Ziutkiem co sie nauczył jeździć w zeszłe wakacje a w następne zrobił sobie kurs i już wszystkie rozumy pozjadał.. Ludzie szacunku to wam naprawdę brak , już nie wspomnę o braku wiedzy i umiejętności upoważniającej do krytykowania kogokolwiek a zwłaszcza doświadczonych życiowo ludzi)
o macku
110 Wtorek, 04 Styczeń 2011 19:01
izabela1234
Będąc na wakacjach w Kołobrzegu byłam odwiedzić stajnie w Grzybowie , owego pana Maćka bo miałam nie odpartą chęć dowiedzenia się kim jest owy młody człowiek na siwym kucyku ,właśnie w tedy poznałam. Otóż ten wspaniały instruktor którego chwała bogu już nie ma a nawiasem mówiąc nie powinien w ogóle pracować z końmi (po przeczytaniu paru postów również i z ludźmi ) zastałam w scenie brutalnego bicia kuca który z całych sił sie starał i był nieziemsko zestresowany . Było widać że kucyk jest surowy i to są jego początki. Wspaniałe metody tego człowieka to było bicie konika po każdym skoku. Widok ten mnie przeraził i aż nie mogłam uwierzyć że ten człowiek śmie nazywać sie instruktorem a w około niego sznureczek dzieciaczków patrzących w niego jak w obraz-- Wierzyc sie nie chce jak taki osobnik pozyskał tylu zwolenników-- ale cóż dzieci jak i ich rodzice nie mający pojęcia o koniach , nie widzą nic w tym złego.. a jak jeszcze gość miał dobra gadane to cóż.. Tylko koni żal.
aha
111 Wtorek, 04 Styczeń 2011 21:35
Paulek
to skoro Aska jest takim super jeźdzcem nie jest instruktorem sportu, lub instruktorem chociażby PZJ i błagam nie piszcie ze sie jej sie nie chciało, itp bo to bzdura, za słaba jest. babka naprawdę nie ma pojęcia o koniach i takiego instruktora jak ona sa na pęczki, dobrego instruktora znajdziecie w innych stajniach niedaleko Grzybowa. w dyskusji biora udział dzieci, bo wiedza najwiecej, aska sie przylizuje dorosłym osobom, a młode dzieciaki olewa itp . Panie Kazimierzu, niech Pan zmieni instruktora, albo weźmie innego na próbe, na pewno będzie lepszy i to powiedzą i dzieci na jazdach, rodzice i prywaciarze, pozdrawiam
hmmm
112 Wtorek, 04 Styczeń 2011 22:37
do tych powyzej
klawiatrure mam popsuta i dlatego tak mi litery wychodza wiec z gory przepraszam za te bledy , widez ze sa powiedzlone zdania na temat pani Asi.S i na temat pana Macka , każdy ma prawo do swojego zdania , ale z tego co ja sie nasłuchałem na zywo to wiekszosc osob nieprezpada za Pania Asia , jeśli pani Asia .S starwowala WKKW i wogle to czemu niechce nikogo na zawdoy puscic , jak ktos ma odznake dobrez jest przygotowany i wogle?? ja tam rozumiem ze kazdy popełnia błędy ale bezprzesady , a tak pozatym to raczj dzieci lepiej wiedza jak sie trenuje z pania asia a jak z innymi trenerami , nawet dorosli tez tak twierdza , a zreszta to wezcie sami pojedzcie do grzybowa i zobaczcie i sami osadzicie :)
dajcie juz spokoj i nieobrazajcie sie :)
113 Wtorek, 04 Styczeń 2011 22:45
Niekłonice ;)
"Człowiek chce się dowiedzieć czegoś o ciekawym kursie, wchodzi na poważny portal jeździecki i co widzi? Prawdziwą przyczynę kryzysu w jeździectwie- nieżyczliwość, brak integracji między jeźdźcami różnych stajni i zawiść. Nie wiem jaka atmosfera panuje w stajni w Grzybowie, ale jeśli ktoś wypowiada się w tak mało cywilizowany sposób, na ogólnodostępnym portalu i pisze obraźliwe, ironiczne, anonimowe komentarze, raczej nie jest osobą kompetentną do określania atmosfery jaka panuje w stajni. Co do poziomu, nie wydaje mi się, że Pani Katarzyna i Pan Jacek zgodziliby się poprowadzić szkolenie w nieprofesjonalnej stajni z niepoważną instruktorką."

dobre słowa lepiej sie tego sluchajmy i niechce slyszec wiecej tekstow na tą pania Asie , niech se bd jak ktos cche sie czegos o niej dowiedziec niech jedzie do grzybowa albo sie popyta innych :) , mi to tam zwisa nieklucmy sie :) uprawiamy ten sam sport i powinniśmy życzyc komuś jak najlepiej :) wiec nieobrazajmy sie i n\innych koniec tematu :) porozmawiajmy jak tam na zgrupowaniu było??:) fajnie ??;>
.
114 Środa, 05 Styczeń 2011 12:05
ewa kiryk
co do Agility to tez sport
bo nie zaliczy pani na czysto toru nawet z doświadczonym psem jeśli pani ni ma umiejętności,nie trenuje pani to co może pani wiedzie.

co do oblizywania to był to przykład ze niektóre rzeczy w rożnych sytuacjach rożnie sie interpretuje.
i tak jest w przypadku koni np gdy bryknie i w przypadku psu np przy oblizywaniu.

kończę ta rozmowę z panią bo nie ma ona sensu



życzę stajni w Grzybowie lepszej kadry lub lepszego wyszkolenia aktualnej.

pozdrawiam ewa
brak słów
115 Środa, 05 Styczeń 2011 15:12
edyta bp
teraz to już wstyd się całkiem przyznać,że się w zachodniopomorskim mieszka
gorszy .... to już tylko w warminśko- mazurskim jest
Zachodnio-pomorskie jest fajne
116 Czwartek, 06 Styczeń 2011 10:51
Ola Pyra
.....Ale ta Ewa jest rabnięta !Nie jeżdzi , nie ma swojego konia a ma tyle do powiedzenia i to same negatywy na temat ośrodka . Zachodnio-pomorskie nie ma czego się wstydzić . Tacy ludzie znajdują się w każdym województwie i w każdej stajni .
zach-pom
117 Czwartek, 06 Styczeń 2011 11:02
edyta bp
tacy ludzie są może i wszędzie ale tak pierze się brudy tylko u nas
moje zdanie
118 Czwartek, 06 Styczeń 2011 17:19
byłam tam!
łojezuse! spadłam z krzesła ;-) a może ktoś wybiera się na zimowisko do Grzybowa? ;-))) he,he,he
ja się wyniosłam z Grzybowa i mam spokój...i każdemu tego życzę :-)
szerzące się buractwo
119 Czwartek, 06 Styczeń 2011 19:32
alias
niektórzy niestety zaniżają poziom tego wątku, rąbnięty na pewno jest ten, kto nie znając drugiej osoby na podstawie kilku wpisów tak się na jej temat wypowiada. Ewa, nawet na to nie reaguj, z ciemnota nie wygrasz, no chyba że zniżysz się na ich poziom, wtedy możesz próbować.
.
120 Czwartek, 06 Styczeń 2011 20:58
ewa kiryk
Ola Pyra bez problemu mogę Cię do sądu podać;)

alias-fakt bez sensu reagować bo to żenujący poziom.
ja akurat osobę znam,ośrodek tez i widziałam to co pisze na własne oczy.
a co do tego ze nie jeżdżę to nie znaczy ze pojęcia nie mam.
I ja tam byłem , jak i we wszystkich innych osrodkach
121 Piątek, 07 Styczeń 2011 00:51
do Ewcia Kiryk
Też tam byłem i widziełm , ciekawe że całkiem coś innego niż ty . Ale jak sama mówiłaś wszystko zależy od tego jak ktoś interpretuje czyjeś zachowanie i postępowanie . Do sądu chętnie , pozywaj kogo chcesz , przy okazji ci się dostanie od ośrodka i osób , które szkalujesz. Można by zasądzić od ciebie niezłe odszkodowanie ( za łamanie prawa np do dobrego imienia , szkodzenie , straty finasowe z powodu tych opinii , które publikujesz itd itd .
hehe
122 Piątek, 07 Styczeń 2011 01:32
Paulekk
wątpię, ze tej Pani by zasądzili odszkodowanie za szkalowanie i łamanie prawa do dobrego imienia wystarczy by zeznały te osoby mówiące o tym ośrodku jak jest naprawdę czyli źle, to by tylko potwierdziła się prawda o Grzybowie, ze jest tam do bani :) a przy okazji by wyszło na jaw że pracują tam niekompetentne osoby, bez umów m.in o pracę wiec by pewnie właściciele ośrodka oberwali przy okazji. pozdro i Pani Ewo znam naprawdę dużo osób z Kołobrzegu które uciekły z tamtej stajni wiec i ja popieram Pani wypowiedzi :)
eh
123 Piątek, 07 Styczeń 2011 21:09
Joachim
szanowna Paulekk! Widać ,że nie masz pojęcia o sprawach i sądach.cytując ciebie: "wystarczy by zeznały te osoby mówiące o tym ośrodku jak jest naprawdę czyli żle ". To sąd zadecyduje i wyda postanowienie "w sprawie" a nie zeznający świadkowie . Wystarczy wytoczyć powództwo szkalującym dobre imię. To szkalujący będą się tłumaczyć a nie na odwrót . A włascicele jak się wkurzą to zamkną stajnię i szkółkę .Nie jeden prywaciarz juz tak zrobił.
yah
124 Piątek, 07 Styczeń 2011 22:34
paulekk
i niech zamkną nie będzie tam chały hehe, a ponadto w sprawach zawsze zeznają świadkowie, osoba pozwana takich wyznacza i wówczas sąd będzie miał podstawy by podważyć pozew.
Poszły konie po betonie
125 Sobota, 08 Styczeń 2011 21:11
Joachim
Weż dziewczyno się lecz albo kształć .!Dowodem są wasze wpisy tu na Volcie .To wystarczy na pozew. Widać zazdrościsz tej chały i parę osób i to was tak podnieca .Nie musisz tego kupować .Taka jest oferta .Podoba się lub nie .Ale to nie upoważnia nikogo do napadania na czyjeś dobre imię . Kup sobie stajnie , konie , sprzęt , zatrudnij super trenera ( jak takiego znajdziesz ) który będzie stał na mrozie zimą , latem w kurzu uczył dzieciaki anglezować a turystów powozić tyłki Jak nie masz wyobrażni i doświadczenia to tylko taki dla ciebie jest sposób żebyś widział/a trochę szerzej i nie pisał /a głupot. Własnie jest tp przykład jak głupim jesteśmy narodem . Ciągle się kłócimy zamiast wspierać . Ciągle wszystkim czegoś brak. Ja wiem ,że zyje się trudno w naszym kraju , ale skąd tyle zawiści ?
Do narzekajacych na Grzybowo
126 Sobota, 08 Styczeń 2011 21:19
Joachim
Ktoś fajnie napisał na Świecie Koni w jednym z tematów . Ma to zastosowanie do paru tu wypowiadających się . Są stajnie takie i tam proszę narzekać a nie tam gdzie dzieje się w miarę poprawnie .A co się dzieje w mózgach niektórych dziewczynek ,zlasowanych przez tzw : Naturalsów. Nieumiejętne używanie kantarka sznurkowego jest gorsze od Rolkuru.Ze strachu to koń się może co najwyżej zesrać ,jak będzie mu coś sprawiało dyskomfort ,to żadna siła na świecie nie zmusi go żeby pojechał program GP na min 80% .Jak to czytam ,to tak jakbym słyszał miłośników rekreacji którzy całymi godzinami chetają swoje konie ,a potem opowiadają że konie w sporcie to mają żle . Jak chcesz się ujmować za biedą koni to polataj sobie trochę po ośrodkach rekreacyjnych gdzie koniki za dobrą 10-cio godzinną pracę pod obijającymi plecy i telepiącymi się po grzbietach rekreantami dostaną odrobinę alusprayu na rany od żle dopasowanych popręgów i niepasujących grzmotowatych siodeł z których wystają podarte na strzępy kawały skóry raniącej ciało.Może wtedy twoja uwaga skupi się na konkretach a nie głupotach i pomówieniach ,ciężko pracujących ludzi i zadbanych zwierząt.
szkalowanie???
127 Niedziela, 09 Styczeń 2011 18:48
Pirożka
Za szkalowanie czy też pomówienie owszem można podać do sądu, ale tylko w przypadku, jeśli wypowiedzi te nie są zgodne z prawdą. W tym przypadku jest odwrotnie, nikt niczego nie wyssał tu z palca, tam tak po prostu jest i już. Zresztą nie sądzę, żeby ktokolwiek z Grzybowa nosił się z takim zamiarem, bo nikt mądry nie będzie rzucał kamieniami siedząc w szklanym domku. Zadbane zwierzęta...piszemy chyba o innej stajni??? To super, że tobie się tam podoba, mnie i wielu innym nie i możemy o tym otwarcie dzielić się z innymi choćbyś się skichał.
Czy leci z nami pilot ?
128 Niedziela, 09 Styczeń 2011 22:55
Joachim
To prawda nie wszystkie konie w Grzybowie chodzące w rekreacji nadają się do tego , czy w ogóle do czego kolwiek .Zawsze któreś z was może kupic sobie takiego konika i utrzymywac go do śmierci placąc za boks , czyszcząc boczki i wyjezdzając od czasu do czasu na spacerek .Trzeba będzie też od czasu do czasu zapłacic za weta oraz co 2m-ce za kowala .Więc do dzieła - pierozka będzie wdzięczna za taką emeryturę . Są chetni ???? Nie ma / Dlatego puki co , chwała walścicelowi ,że ma serce do koni i nie wysyła ich tam gdzie wielu by je już wysłało .Jestem w stanie obalić każdy wasz argument , każde szkalowanie i udowodnić że właśnie nim jest.A mam ku temu odpowiednie doświdczenie , uprawnienia i wykształcenie czy kwalifikacje .Dlatego lepiej nie piszcie tych głupot bo trudno będzie je wykazać przed sądem w razie czego.Wasze wew. konflikty zachowajcie dla siebie . Bo Volta to nie jest miejsce odpowiednie do prania wlasnych brudów. Ludzi nie obchodzi czy paru osobom odpowiada instruktor i jakie decyzje podejmuje własciel ośrodka. Wasze zachowanie tu na Volcie i pewnie w stajni takie samo , jest wyrazem kompletnego braku wychowania , kultury , świadmości własnego postepowania .
ostrzeżenia!!!
129 Poniedziałek, 10 Styczeń 2011 14:23
wystraszona Pirożka
Skoro ludzi nie obchodzi, to po prostu tu nie zaglądaj, a swoje pogróżki wsadź sobie w buty. Serce do koni, do zwierząt...szkoda tylko, ze one o tym nie wiedzą, to co piszesz to naciągana rzeczywistość niestety, ale brnij w to dalej, obawiam się ze zostajesz sam na polu walki, powodzenia... P.s. Pirożka od dawna powinna być na emeryturze, a rekreanci nie powinni godzić się na jazdę na niej, bo jest KULAWA!
A przynisałaś jej chociaz trochę marchwi ?
130 Poniedziałek, 10 Styczeń 2011 16:46
Do miłosniczki Pierożki
To poproś o mozliwośc zaadoptowania Pirożki albo o wysłanie jej na rzeż .Ludzie też są kulawi a mimo to muszą i chcą chcodzić do pracy ( oczywiście w granicach ich możliwości ), jeśli stać cię na zapewninie wszystkim koniom emerytury w nic nie robieniu to do dzieła . Czekają na ciebie w Polsce tysiące koni, zaniedbanych , koni które nie widzą nieba ( Pirożka relaksuje się na powietrzu , ma swój boksik , karmienie w porę i w wystarczajacej ilości oraz konatkt z ludżmi i konikami ) . Wiesz co się robi z końmi , które nie nadają się do pracy , wiesz co się robi z końmi których nikt nie chce ?- ano idą one na rzeż do włoch . Poogladj sobie na yt. odpowiednie filmiki .Po obejżeniu filmów odwież Pierożkę i jeszcze raz przemyśl w którym momencie tem koń ma żle.
ehh Joahimek i inni
131 Poniedziałek, 10 Styczeń 2011 17:50
Mega Ja
jak chodzi na jazdach to nie źle, wystarczy żeby stała, nikt nie musi jej zaraz na rzeź wysyłać, ale niech nie daje na jazdę kulawego konia , bo to potworność, Joachimku weź lepiej zamknij jadaczkę bo już rzygać sie chce od twoich postów, znam dziewczynę co ma swoje konie, skromna stajnie, ale konie zadbane, jest mila dla ludzi, dobrze uczy jeździć i jakoś nikt się na nią nie skarży, a nie ma hali itd. dba o konie u niej nie zdarzyło się by koń z kulawizna na jazdach chodził, a ona chamsko się odnosiła do klientów i ludzi z zewnątrz,a do tego zna się na tym co robi czyli nauce jazdy. znam ludzi tez u których koń co pracował u nich an rekreacji, i ie orał 10h jak Joachmku piszesz że wszystkie stajnie rekreacyjne tak konie zajeżdżają, klacz w wieli 16 lat nie mogła już pracować pod siodłem (przyszła do stajni w wieku 12 lat, po strasznych przejściach) i nikt nie pomyślał by ja sprzedawać, nie może pracować to ma swoje miejsce w boksie, opiekę, a dzien spędza na pastwisku, a nie chodzi pod siodłem, a ci ludzie nie maja mnóstwo kasy a jednak ja trzymają z szacunku do tego konia. a kadra w Grzybowie jest porównywalna do miejsca gdzie słońce nie dochodzi, chyba na tyle jesteś inteligentny że się domyślisz do czego :)
ojojoj
132 Poniedziałek, 10 Styczeń 2011 18:21
uspokojna
Oj z pewnością się domyśli, gdyż chodzącą elokwencja jest jak wszyscy w Grzybowie. U mnie konie które nie mogą pracować na rzeź nie idą, ale do głowy by mi nie przyszło żeby ktoś na niego wsiadał. Ma dożywocie na pastwisku, swoje zrobił i już choć wcale nie jest starym koniem. Ludzie kulawi owszem chodzą do pracy, ale decyzję podejmują o tym sami, koń takiego wyboru nie ma mistrzu logiki, jest zdany na łaskę i niełaskę. Czy przyniosłam jej marchew? jej i wielu innym i nie tylko marchew, ale na marchwi końskiego szczęścia się nie zbuduje. Kiepskie te twoje argumenty skarbie.
Im dalej tym las coraz gęstrzy .
133 Wtorek, 11 Styczeń 2011 00:39
Ech .
Cha , cha , cha . Skoro świat jest pełen miłosników koni jak wy , to co robią konie w rzezni albo jadące w transporcie do Włoch ? Co one tam robią ? Co na to odpowiecie wysublimowane panienki bez oleju ( domyślacie się chyba gdzie )? A skoro macie takie głebokie serduszka ( oczywiście radząc innym co powinni i jak robic ) to dlaczego codziennie zjadacie biedne krówki , świnki , kurczaki , które rosną w warunkach obozu koncentracyjnego a potem są ubijane w ten sam sposób . Może panienki nie były w rzezni ? To bardzo zachęcam je do wycieczki i obejrzenia i posłuchania sobie kwiku , wrzasku przerazonych świń jadących na taśmie , bez możliwości odwrotu , bez możliwości ucieczki , tasma nieubłaganie w tunelu spycha je pod obcegi z pradem . Pan ogłusza te świnki przy wylocie z taśmy , dotykając ja kleszcami za głowa prądem ( nie wiem ile ma volt . ) a jak nie trafi to swinka dostanie prądem po nerach i nie jest całkiem ogłuszona . Potem jest poderżniecie gradła ( świnka wisi już do gory nogami ) Potem jest już trup . Potem jest wykrwawianie a potem dizelenie miesa , potem kupujemy je w sklepie nie martwiąc się że zwierze nie miało wyboru ani żadnej szansy . Dlatego mówienie że człowiek sam decyduje się na pracę nie będąc w pełni sprawnym a koń zdany na laskę człowiek też może być w mniejszym stopniu użytkowany . Ja nie wiem czy Pirożka kuleje czy nie . Domyslam się że jest to konik trochę już zdyzelowany i nikt go nie ekspolatuje zbytnio . Tak to my ludzie bierzemy odpowiedzilaność za konia czy inne zwierzę . Ale populizmem jest gadanie że kazdy konik powinien miec emeryturke , może najlepiej wysko płatną w sytuacji , gdy wiele koni poprostu hoduje się na rzeż i takie 3 letnie , zdrowe konie na rzeż się sprzedaje . Ty chcesz komukolwiek dyktować co pownien robić z koniem na emereturze . Koń to nie pies. Utrzymanie trochę wiecej kosztuje i trochę więcej trzeba mieć żeby takiego konia gdzieś trzymać . Ja równiez ubolewam nad kazdym stworzeniem i chcę dla niego najlepiej . Ale jestem równiez realistą .Jak ktoś ma jednego konia i to tego jedynego może czasami pozwolić sobie na utrzymywanie go aż do śmierci . Ja też znam parę osób , które tak zrobiły . Znam też innych , których nie było stać alebo mieli to w d...e i sprzedali swoje konie komuś za grosze a te skonczyły potem u handlarza konmi na mięso . Jak widac w Grzybowie trzyma się takie konie i nikt nie myśli ich nigdzie wysyłać. Znam taką jedną duża stajnię , gdzie na kulwawych ale to na prawdę kulwaych koniach przeprowadzano egazmin na instruktora jazdy konnej . I nikt nie zareagował . Ja myśle ,że Pirożka na kursie nie wystąpi . A pod dziećmi może sobie trochę po tuptać .
"Wstęp do sportu jeździeckiego"
134 Wtorek, 11 Styczeń 2011 01:50
Marta.
Przypominam na wszelki wypadek tytuł artykułu, dla tych co troszkę się "zagalopowali":)
Pozdrawiam.
Warto temat zakonczyć
135 Wtorek, 11 Styczeń 2011 08:52
Joahim
Tak tytuł artykułu jest inny . Ale parę osób postanowiło przy jego okazji wylać swoje żale i wyrzygać swoje animozje i wylać cale g...o które w nich siedzi . Bo nikt nie uwierzy w to że komukowlek z tych osób chodziło o cos dobrego . Oni poprostu w ten sposób odreagowywują swoje frustracje .
do debilnego ech
136 Wtorek, 11 Styczeń 2011 12:35
mega Ja
zanim cos napiszesz puknij sie w głowę, jak nie masz pojecia na temat pierożki lepiej sie nie wypowiadaj, my o swoje konie dbamy i kulawym nie pozwalamy jezdzic tylko odpoczywać,grzybowo nie jest strasznie beidne aby nie moglo sobie poradzic z utrzymaniem jednego konia , wiec nie musza go dawac na jazdy, i nie pierdziel o tym ze ma tam dobrze, skoro ie ma !!! skoro znasz takie stajnie gdzie kulawe konie chodza na kursach to zareaguj i nie gadaj ze pierozka z dziecmi moze chodzic bo jestes naprawde ograniczona osoba
maga Ja to ty masz pod sufitem .
137 Wtorek, 11 Styczeń 2011 14:59
texsas
Ty " mega ja " to naprawdę jesteś debilny . A może wydaje ci sie ,że jesteś Napoleonem ?!. W Grzybowie jest sporo róznych koni , które nie chodzą , zwłaszcza jak są kulawe . Odwal się już od tych ludzi i tej stajni bo to wygląda na chorobę . Chcesz ratować konie to ratuj ale te które tego potzrebują . A nie wykorzystujesz biednego konia do bicia piany tobie tylko potrzebnej
pierożka
138 Wtorek, 11 Styczeń 2011 17:40
dot Pierożki XYZ
Z tego co cały czas obserwuje w stajni to połowa koni stoi bo jest chora albo sie nie danaje do szkółki , nikt nie maltretuje tam schorowanych koni itp.. A tak jak mowi Joachim - dla tych koni to naprawde cud że nie zostaly wysłane do Włoch.
aha
139 Wtorek, 11 Styczeń 2011 19:11
mega Ja
no faktycznie cud, co to za stajnia skoro połowa koni jest chora i ktoś mógłby je na rzeź wysłać, co wy tam z tymi końmi robicie??? bo 1 chory koń to przypadek zdarza się, ale więcej to już niewłaściwe użytkowanie pod siodłem i złe warunki chowu!
Do mega ograniczonego mega ja
140 Wtorek, 11 Styczeń 2011 19:22
Texsas
Nie napisałem ,ze połowa koni jest chorych . Sa konie młode , sa konie po kontuzji , są inne . Jak znasz stajnie powinieneś wiedzieć . Ale nie, najlepiej łapać za słówka i pisac bezsensowne pierdoły .
Do mega ograniczonego mega ja
141 Wtorek, 11 Styczeń 2011 19:26
Texsas
twoje wypowiedzi pozostawiam bez kometarza . Nie warto się odzywać .
do mega ja ;/ haha
142 Wtorek, 11 Styczeń 2011 21:36
serafita
Nikt nie jest idealny to że w tej stajni jest pare koni które sa albo za mlode albo z innego powodu nie moga byc uzywane w szkólce to dosyc powszechne zjawisko jezeli chodzi o stajnie szkółkowe i ogolnie stajnie. Sęk tylko w tym że włascicel stajni wyrzuca pieniadze w błoto - ale pewnie nie przewidział tego że ta czesc koni nie bedzie pracowac. Przynajmniej uratował je i maja dobre warunki, troche czasu i moze coś z nich bedzie.
grzybowo
143 Wtorek, 11 Styczeń 2011 21:49
serafita
Jestem zawodniczką juz z długoletnią karierą ale nie mowie tego by jakoś podbudować patosem moje wypowiedzi po prostu posiadam juz spory bagaż doświadczeń jeżeli chodzi o stajnie w formie zawodnika będącego w wielu stajniach na zawodach , pensjonariuszki trzymającej swoje konie i hotelu i osoby odpowiadającej za prowadzenie stajni. Szczerze mogę przyznać i polecić stajnie w Grzybowie , pod kątem warunków jest naprawdę bardzo fajna , ma w zasadzie wszystko co potrzeba. Nie są to złote klamki i może nie wszystko jest idealne ale to jedno z bardziej poukładanych miejsc. Jeżeli chodzi o trenerów macie w okolicy takich ludzi jak Bobik, Jasiński , Spisak ,Milczarek (jeśli ktoś interesuje sie ujeżdzeniem ) - w innych województwach krucho z trenerami a wy prószę jakie macie zaplecze. Jeżeli chodzi o instruktorów znam panią Asie jest to bardzo poważna w tym co robi i kompetentna osoba , na pewno można jej z zaufaniem powierzając swoje początki w jeździectwie a jak juz mówiłam jeżeli ktoś ma juz większe aspiracje no i pieniądze to trenerów u was nie brakuje i nie sądze by w Grzybowie ktokolwiek stwarzał problemy gdybyście zdecydowali się trenować z jednym z wymienionych trenerów – jak to często zdarza się w innych stajniach , gdzie panuje prawdziwa zawiść.
do texas czy jak tam
144 Wtorek, 11 Styczeń 2011 22:20
mega Ja
nie łapie ciebie zal słówka, tak napisałaś, chyba ze jestes na tyle niepoczytalna ze nie weisz co wczesniej pisałaś hehe
yvComment v.1.19.3
0.632