Dialog wokół SOS dla Stad Drukuj
Jeździectwo - Artykuły
Wtorek, 17 Listopad 2009 11:11
Od ponad dwóch miesięcy trwa dyskusja dotycząca istnienia państwowych Stad Ogierów – ich obecnej kondycji oraz przyszłej formy organizacyjnej. Pojawia się coraz więcej sensownych głosów, które z czasem miejmy nadzieję przekute zostaną na wymierne, zdroworozsądkowe, przeobrażenia strukturalne. O zainteresowaniu tematem świadczy choćby powiększające się grono partnerów akcji SOS dla Stad, której to stronę www.sosdlastad.pl odwiedziło już ponad 10.000 gości, oddających głos poparcia. Może ów fakt – coraz szerszego dialogu społecznego – nie pozwoli decydentom zmarginalizować problemu. Nie stać Polski, jako blisko 40 milionowego Kraju leżącego w środku Europy, na zaprzepaszczenie tego bezcennego majątku, świadczącego o bogatej i głęboko zakorzenionej kulturze hipologicznej. Ta substancja – wspaniałe kompleksy pałacowo-parkowe, perły architektury hodowlanej – potrzebuje pomocy, dlatego liczy się każda pozytywna reakcja wobec niniejszej inicjatywy. Pamiętajmy – los Stad Ogierów leży w naszych rękach!
 
Komentarze (3) Komenatrze zostały zamknięte
Nie ludzi a obiekty
1 Wtorek, 17 Listopad 2009 12:07
tenor
Tutaj nie chodzi o to aby ratować nieudaczników i sitwę koleszków, ale unikatowe w skali Europy i Świata obiekty, które poprzez wieloletnie zaniedbania popadły w ruinę i dzisiaj wyglądają pożal się Boże. Trzeba coś wymyślić aby uratować tę substancję, czy to przyłączając ją do struktur samorządowych, innym razem do Ministerstwa Obrony, Ministerstwa Kultury, Ministerstwa Sportu czy Ministerstwa Rolnictwa – po prostu dać jej szansę bytu ku potomnym. Przecież to może w jakiejś formie pozostać dobrodziejstwem polskiego społeczeństwa! Nie ratujmy ludzi którzy tym od lat sterowali i zrobili z tym to co zrobili, ale działajmy z myślą o wartości materialnej i kultorowo-historycznej, bo nie stać nas żeby ją zmarnować. Losy Polski i tak wiele rzeczy postawiły na głowie lub wręcz zmiotły z powierzchni ziemi. Tym razem każdy kto jest gotowy spojrzeć na problem w ten sposób, czyli konstruktywnie - że nie ludzi a obiekty trzeba ratować - może sprawie pomóc. Pozdrawiam
dla obiektow
2 Środa, 18 Listopad 2009 00:03
baryton
sprzedać prywaciarzom którzy zadbaja o substancję obiektów, choćby z próżności, a że zabraknie tam miejsca dla koni, cóż takie czasy, przedszkola tez się likwiduje, jak przychodzi niz demograficzny.
co mamy ratowac?
3 Niedziela, 22 Listopad 2009 14:35
Marcin09
czy mamy ratowac resztki hodowli, ktora w ostatnich 20 latach nie pokazala doslownie niczego ? czy tez moze raczej chodzi o ratowanie posadek dla kliki kolesiow ? przeciez tak naprawde nikt nie potrzebuje tych koni, ktore produkuja jeszcze te nasze stadniny. popatrzcie na listy startowe zawodow, nie ma tam praktycznie wcale koni polskiej hodowli.
mysle, ze w tym calym zamieszaniu tak naprawdę to grupka leśnych dziadków chce przedłużyć agonię tej rzekomo świetnej polskiej hodowli ocalając dla siebie kilka posadek. chcą za nasze pieniądze przetrwać do emerytury i tak naprawdę to tylko o to im chodzi. kolejna w naszym państwie próba wyłudzenia korzyści przez jeszcze jedną grupę nacisku.
yvComment v.1.19.3
0.141