Miesięcznik "Konie i Rumaki" zmienia wydawcę

Komentarze (8) Komenatrze zostały zamknięte

Proponuję jeszcze wystarać się o lepszych reporterów. Często artykuły (relacje z zawodów) pisane do Konia Polskiego i Koni i Rumaków są dziełem jednej osoby. Nie tylko są bliźniaczo podobne (więc po co kupować oba czasopisma?) to jeszcze w nudnym stylu trącącym nie do końca profesjonalizmem i zbyt eksponowaną sympatią do kilku jeźdźców (do nich często też ograniczają się foty).

Smutnym faktem jest niestety, że wszystkie trzy fachowe czasopisma jeździeckie nie są zainteresowane relacjami z zawodów jeździeckich. Wszelkie relacje z zawodów pisane są przez któregoś z organizatorów i wysyłane do każdej z redakcji, które drukują je praktycznie bez żadnych poprawek (nawet gramatycznych). Spotkałem się nawet z przypadkiem, że jedna z redakcji zażądała pieniędzy za umieszczenie reportarzu z zawodów ogólnopolskich jako "artykuł sponsorowany". Podobna sytuacja była z finałem olimpiady młodzieży. Dwie redakcje nie podały nawet wyników, umieszczając w tym czasie artykuły na temat hodowli kóz, hucułach na Mazurach itd. Doprowadziło to do sytuacji, że przestałem kupować jakiekolwiek z tych czasopism, a jak chcę się czegoś dowiedzieć to czytam... Voltahorse :-).

Racja. Artykuły o hodowli, przepisach i tym podobnych rzeczach są jak najbardziej potrzebne, ale ludzie czekają na reportaże z imprez sportowych, szczególnie na te opatrzone fachowymi komentarzami.

Powodzenia!!!

Brawo Piotr!!!! Dzięki Tobie nie stracimy dobrego czasopisma :)

Że jakiego czasopisma? Ten twór końskopodobny powinien już dawno zniknąć z półek prasowych.

przy tak kiepskiej redakcji nie miał prawa utrzymać się przy życiu ten tytuł, i nie utrzyma się, bo nie tego oczekuje środowisko jeździeckie. To co wcześniej mówiono, brak relacji z imprez regionalnych to jeden z elemetów dlaczego KiR zjechały na pysk. Ukłońcie się twórcy KiR, który zrobił olbrzymia robotę w środowisku jeździeckim a, dalsze ekipy doprowadziły do upadku KiR. Tak jak wcześniej, tez przestałem kupować, bo po co oglądać zdjęcia jednengo jeźdźca na całej okładce i tekstu 3 wersy na krzyż i to takiego, który mogę przeczytać w innych tytułach. życzę sukcesów.

I mam nadzieję, że strona www się poprawi. Ostatnimi czasy była mało aktualna...

yvComment v.1.19.3